Siatkówka. Zgrupowanie reprezentacji Polski dobiegło końca. Bartosz Kurek: Byliśmy postawieni w trudnej sytuacji

WP SportoweFakty / Kamil Krukiewicz / Na zdjęciu: Bartosz Kurek
WP SportoweFakty / Kamil Krukiewicz / Na zdjęciu: Bartosz Kurek

Reprezentacja Polski siatkarzy zakończyła zgrupowanie w storpedowanym pandemią koronawirusa sezonie 2020. - Jako reprezentacja byliśmy postawieni w trudnej sytuacji, ale wybrnęliśmy z niej najlepiej, jak to możliwe - powiedział Bartosz Kurek.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz drużyn, w których kapitanami byli Wilfredo Leon oraz Karol Kłos, zakończył krótki sezon reprezentacyjny polskich siatkarzy. Podobnie jak dzień wcześniej, do rozstrzygnięcia potrzebny był decydujący, trzeci set. Zwycięska okazała się ekipa, w której dowodził środkowy PGE Skry Bełchatów.

- Było to fajne widowisko, przede wszystkim dla kibiców przed telewizorami. Jako reprezentacja byliśmy postawieni w trudnej sytuacji, ale wybrnęliśmy z niej najlepiej, jak to możliwe. Wyciągnęliśmy dużo dla siebie, a kibice mogli obejrzeć dobry spektakl - rozpoczął Bartosz Kurek, w rozmowie z Polsatem Sport.

- Te spotkania pokazały, że trener ma z kogo wybierać. Uważam, że gdy spotkamy się za rok, to będzie miał spory dylemat odnośnie ostatecznej selekcji i przeprowadzi ją ze sporym bólem serca - kontynuował.

ZOBACZ WIDEO: Siatkówka. Polska - Niemcy. Powrót po 4 miesiącach przerwy. "Pierwsze akcje były na wciśniętym sprzęgle"

32-latek nie krył, że będzie mu brakowało bliskiego kontaktu z kolegami. - Tego czasu nie było aż tak dużo, jak podczas poprzednich zgrupowań. Teraz czeka mnie fajna przygoda w lidze japońskiej, jednak będę starał się utrzymywać kontakt z chłopakami i mam nadzieję, że wszyscy w pełni sił spotkamy się za rok na przygotowaniach do igrzysk olimpijskich - podkreślił Kurek.

Kurek najbliższy sezon spędzi w Japonii, grając w barwach Wolf Dogs Nagoya. Będzie to dla niego powrót do kraju do tamtejszej ligi od 2016 roku, kiedy zaliczył nieudaną przygodę w zespole JT Thunders.

- Spodziewam się dużych obciążeń i innego stylu gry. Japońska siatkówka charakteryzuje się przede wszystkim świetną grą w defensywie. Mają spore braki w ofensywie, w czym będę chciał pomóc mojej drużynie. Mam nadzieję, że wszyscy zawodnicy w pełni zdrowia zakończą sezon, a sytuacja będzie się powoli stabilizować - zakończył atakujący reprezentacji Polski

Czytaj także:
Siatkówka. Wilfredo Leon chwali decyzję organizatorów. "Wpuszczenie kibiców nie byłoby bezpieczne"
Siatkówka. Reprezentacja nie chciała grać między sobą. Karol Kłos zdradza przyczynę [WYWIAD]

Komentarze (1)
avatar
Kazimierz Wieński
28.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego nie mógł być cały mecz a niebzdurne gadki Czarneckiego i Mazura ??????