Anna Podolec już od blisko czterech lat zmagała się z bólem barku. Po igrzyskach olimpijskich w Pekinie atakująca naszej kadry podpisała kontrakt z Asystelem Novara. Jednak ciągłe kłopoty z barkiem uniemożliwiały jej normalne treningi, bo ból był nie do wytrzymania. Zawodniczka musiała poddać się operacji.
- Za kilka dni przejdzie badania lekarskie i wtedy okaże się, czy Ania w ciągu czterech, może sześciu tygodni będzie mogła wznowić zajęcia - mówi portalowi supervolley.pl Andrzej Grzyb, menedżer zawodniczki. Dodaje też, iż siatkarka zamierza pozostać na przyszły sezon w swoim klubie.