Michał Gierżot miał wykonany test w poniedziałek (5 października). Siatkarz wrócił do Polski z Mistrzostw Europy do lat 20, które odbywały się w poprzednim tygodniu w Czechach. Klub na swojej oficjalnej stronie internetowej poinformował, że zawodnik jeszcze przed powrotem z turnieju uzgodnił ze szkoleniowcem, że po przyjeździe do kraju dostanie kilka dni wolnego od ćwiczeń. Nie brał zatem udziału w ostatnich treningach - a co za tym idzie - nie miał kontaktu z kolegami.
Poniedziałkowe badanie dało niestety wynik pozytywny. Jastrzębianie wyraźnie zaznaczyli, że 19-latek wyraził zgodę na podanie do publicznej wiadomości swoich danych osobowych. Przyjmujący przebywa w samoizolacji i po kontakcie z sanepidem został poddany kwarantannie. Co ważne - siatkarz czuje się dobrze i nie ma żadnych objawów.
Jastrzębski Węgiel zachowuje wszystkie rygory bezpieczeństwa, dlatego klub poinformował o sprawie stosowne organy państwowe oraz władze Polskiej Ligi Siatkówki. Klub wcześniej przebadał wszystkich zawodników przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego, a także tych, którzy przyjeżdżali z różnych powodów z opóźnieniem (obowiązki reprezentacyjne, dogrywanie sezonu w innych ligach).
Sytuacja nie ma wpływu na dalsze funkcjonowanie klubu, czy też przygotowania drużyny do kolejnych spotkań PlusLigi oraz Ligi Mistrzów.
Zobacz także: Koronawirus. W PlusLidze i TAURON Lidze mecze rozgrywane awansem receptą na utrzymanie rytmu
Zobacz także: PlusLiga. Wilfredo Leon chce grać w Polsce. Dostał oferty z dwóch klubów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten film podbija internet. 6-latek szaleje na bieżni mechanicznej