WGP 2009: Derby Azji dla Tajlandii - relacja ze spotkania Tajlandia - Japonia

W pojedynku dwóch azjatyckich drużyn lepsze okazały się aktualne brązowe medalistki Mistrzostw Azji. Tajlandia po bardzo wyrównanym boju, trwającym ponad dwie godzinym pokonała mistrzynie Azji z 2007 roku, reprezentację Japonii. Podopieczne trenera Kiattiponga Radchatagriengkai znów okazały się mistrzyniami piątego seta.

Arkadiusz Dziublak
Arkadiusz Dziublak

Tajlandia - Japonia: 3:2 (19:25, 25:20, 25:18, 20:25, 15:11)

Tajlandia: Thinkaow Pleumjit, Sittirak Onuma, Apinyapong Wilavan, Tomkom Nootsara, Phanusit Em-orn, Kanthong Malika, Buakaew Wanna (libero) oraz Chaisri Tapaphaipun, Hyapha Amporn, Sukmak Kamonporn,

Japonia: Yuki Shoji, Erika Araki, Maiko Kano, Saori Kimura,Yoshie Takeshita, Maiko Sakashita, Yuko Sano (libero) oraz Mai Yamaguchi, Kanari Hamaguchi, Kaori Inoue, Megumi Kurihara, Hiroko Okano

Reprezentacja Tajlandii, mimo zwycięstwa nad drużyną Polski nie była faworytem spotkania z Japonią. Jednak ambitne zawodniczki z Półwyspu Indochińskiego po raz drugi wspięły się na wyżyny swoich umiejętności i pokonały aktualne mistrzynie Azji. W nagrodę w ostatnim pojedynku kieleckiego turnieju World Grand Prix zmierzą się z niepokonanymi Holenderkami o miano najlepszej drużyny cyklu rozgrywanego w Polsce.

Pierwszy set spotkania nie zapowiadał tego, co miało wydarzyć się później. Co prawda pierwsze dwa punkty premierowej rozgrywki padły łupem reprezentantek Tajlandii ale w miarę upływu czasu do głosu dochodziły zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni. Już na drugą przerwę techniczną drużyny schodziły przy stanie 16:13 dla Japonii. Przewaga Japonek utrzymała się do końca pierwszego seta i mimo ambitnej postawy podopiecznych trenera Kiattiponga Radchatagriengkai inauguracyjna odsłona sobotniego meczu zakończyła się ich porażką 19:25. W tej partii na szczególne wyróżnienie zasłużyły dobrze grająca w obronie Yuko Sano i skutecznie atakująca Saori Kimura.

Druga odsłona rozpoczęła się od asa serwisowego Kanthong Maliki i rozgorzała walka na całego aż do stanu 19:17 dla Tajlandii. Wtedy na zagrywkę powędrowała Sittirak Onuma i posłała cztery potężne serwisy, z którymi nie poradziły sobie przyjmujące drużyny Japonii i na tablicy świetlnej pojawił się wynik 22:17. Onuma, popisywała się nie tylko udanymi serwisami ale brylowała również w ataku. Nie ustępowała jej w tym elemencie także Apinyapong Wilavan a świetnie w polu broniła Buakaew Wanna. Set zakończył się zwycięstwem Tajlandii 25:20.

W trzecim secie reprezentantki Tajlandii poszły za ciosem. Od samego początku objęły kilku punktowe prowadzenie i z minuty na minutę je powiększały. I znów decydujące znaczenie w przebiegu tej partii odegrała zagrywka. Z tym, że tym razem drużynę z Kraju Kwitnącej Wiśni pogrążyła Kanthong Malika, a że po drugiej stronie siatki nic się nie układało, to set zakończył się wysokim zwycięstwem Tajek 25:18.

Czwarta odsłona meczu okazała się udana dla podopiecznych trenera Masayoshi Manabe, choć początek wcale tego nie zapowiadał. Tajlandia, po udanych blokach i atakach Thinkaow Pleumjit objęła prowadzenie 12:8 i wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się zwcięstwem Tajek w czterech setach. Innego zdania były jednak Japonki, które nagle przebudziły się w końcówce seta. Na liderkę zespołu mistrzyń Azji wyrosła Maiko Sakashita, która popisywała się udanymi zagraniami w ataku i bloku, do listy sukcesów w tym secie dorzuciła jeszcze cztery udane zagrywki. Ostatni punkt w tej partii zapisała na swoim koncie Mai Yamaguchi, posyłając asa serwisowego.Ostatecznie set zakończył się wynikiem 25:20 dla Japonii.

W piątym secie, od samego początku rozgorzała walka o każdy metr boiska. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Gdy na tablicy pojawił się wynik 8:4 dla Tajlandii, ekipy zamieniły się stronami. Wtedy kolejne punkty zdobyły Japonki i było 8:8. Do głosu ponownie doszły podopieczne trenera Radchatagriengkai i małymi kroczkami zmierzały po kolejne zwycięstwo. Gdy Saori Kimura zaatakowała z lewego skrzydła w siatkę zrobiło się 12:9 dla Tajlandii. Ostatni punkt piątego seta reprezentantki Tajlandii zdobyły po autowym ataku Maiko Sakashity. Set zakończył się wynikiem 15:11.

Najlepiej punktującymi zawodniczkami w zespole Tajlandii były: Apinyapong Wilavan, Thinkaow Pleumjit i Kanthong Malika, zdobywając po 18 punktów. W zespole Japonii 25 punktów zdobyła Maiko Sakashita.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×