Koronawirus w Jastrzębskim Węglu. Zaczęło się od złego samopoczucia zawodnika

Jastrzębski Węgiel przeprowadził testy wszystkim zawodnikom, gdy jeden z nich zgłosił, że źle się czuje. Okazało się, że wirus zdążył się rozprzestrzenić w drużynie.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Jastrzębski Węgiel WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Jastrzębski Węgiel
Wszyscy zawodnicy oraz sztab Jastrzębskiego Węgla zostali poddani samoizolacji. Problem pojawił się w poniedziałek. Wtedy jeden z zawodników zgłosił złe samopoczucie i w dodatku miał objawy, które mogły wskazywać zakażenie koronawirusem.

Cała drużyna została wysłana na testy na obecność COVID-19. Okazało się, że to nie był fałszywy alarm. Koronawirus dopadł sporą część zespołu z Jastrzębia-Zdroju.

"Jak się okazało dzień później, w rezultacie przeprowadzonych testów na obecność SARS-CoV-2 w przypadku tego zawodnika, jak i w przypadku pięciu pozostałych członków naszej ekipy, otrzymano wyniki pozytywne. Cała drużyna i kadra trenerska zostali już poddani samoizolacji i czekają na dalsze zalecenia oraz kontakt z Sanepidu" - informuje Jastrzębski Węgiel na oficjalnej stronie.

Klub z PlusLigi dodał, że w tej chwili wszyscy zawodnicy z pozytywnym wynikiem testu czują się dobrze. W piątek 20 listopada drużyna z Górnego Śląska ma zmierzyć się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie i na razie nie ma informacji, czy spotkanie odbędzie się zgodnie z planem.

Malwina Smarzek-Godek przeszła koronawirusa. "Jako bezobjawowa przez ten czas chodziłam i zarażałam innych" >>

Trefl Gdańsk pomaga w walce z koronawirusem. Mistrz świata odda osocze >>

ZOBACZ WIDEO: Włochy - Polska. Radosław Majdan wylicza błędy Biało-Czerwonych. "Poddaliśmy się. Nie mieliśmy pomysłu"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×