PlusLiga. Przełamanie VERVY. Warszawianie lepsi od MKS-u Będzin
VERVA Warszawa Orlen Paliwa pokonała 3:0 MKS Będzin na zakończenie 14. kolejki PlusLigi. Tym samym warszawianie przełamali liczącą cztery porażki serię.
W drugiej partii warszawianie mieli początkowo dwupunktową przewagę, ale szybko ją stracili i to goście wyszli na prowadzenie. W dużym stopniu przyczyniła się do tego dobra gra Rafała Faryny. W dalszej części seta w zdobywaniu punktów pomagał mu też Jose Ademar Santana. Jednak miejscowi byli równie zdeterminowani jak będzinianie, by wygrać tego seta. Odrobili straty i po dwóch dobrych zagraniach Michała Superlaka był remis 20:20. Pierwszą piłkę setową po asie serwisowym Igora Grobelnego mieli stołeczni, ale jej nie wykorzystali. Dopiero kilka akcji później mogli cieszyć się z wygranej. Goście mogą żałować tej partii, bo zmarnowali kilka dobrych okazji na to, by wyrównać stan meczu.
Walki nie zabrakło też w trzecim secie, bo goście mimo przegranych dwóch pierwszych partii, nie zamierzali składać broni. Jednak to miejscowi po dwóch dobrych atakach Bartosza Kwolka prowadzili 8:5. Po ataku z drugiej linii Artura Szalpuka prowadzenie VERVY wzrosło do pięciu oczek 16:11. Skuteczne zbicie Piotra Nowakowskiego jeszcze zwiększyło różnicę na korzyść gospodarzy 19:12. Podopieczni Andrei Anastasiego pewnie zmierzali po wygraną w trzech setach. Nic nie pomagały brane przez Jakuba Bednaruka kolejne czasy, robione zmiany. Warszawianie wygrali mecz i tym samym przerwali serię porażek.
VERVA Warszawa Orlen Paliwa - MKS Będzin 3:0 (25:22, 27:25, 25:17)
VERVA: Trinidad de Haro, Superlak, Wrona, Nowakowski, Kwolek, Szalpuk, Wojtaszek (libero) oraz Grobelny, Król, Kozłowski, Ziobrowski
MKS: Thiago Veloso, Faryna, Gawryszewski, Schmidt, Sobański, Ademar Santana, Gregorowicz (libero) oraz Makowski, Godlewski, Teklak, Ratajczak, Kalembka, Bobrowski
MVP: Artur Szalpuk (VERVA Warszawa Orlen Paliwa)
Czytaj także:
-> Serie A: mistrz Włoch bezradny w starciu z Vero Volley Monza, Wilfredo Leon nie zbawił Sir Safety Conad Perugia
-> Siatkówka. PlusLiga. AZS powoli się rozpędza. Olsztynianie wyraźnie lepsi od Czarnych