TAURON Liga. Energa MKS - E.Leclerc Moya Radomka. Trzy wyrównane sety w Kaliszu. Radomianki wiceliderkami

PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: atakuje Janisa Johnson
PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: atakuje Janisa Johnson

E.Leclerc Moya Radomka Radom z siódmym zwycięstwem w tegorocznych rozgrywkach. Zawodniczki Riccardo Marchesiego pokonały na wyjeździe Energę MKS Kalisz 3:1 i wskoczyły na pozycję wicelidera TAURON Ligi.

Siatkarki Energa MKS-u nie miały łatwego powrotu do gry po blisko trzytygodniowej przerwie. W ubiegłą sobotę kaliszanki przegrały na wyjeździe z DPD Legionovią 0:3, co było ich drugą z rzędu porażką. Pozostające w rytmie meczowym radomianki z kolei w swoim ostatnim meczu uległy Developres SkyRes Rzeszów. Zostały pierwszą drużyną w rozgrywkach, która urwała punkty liderom.

W partii otwierającej pojedynek wynik długo oscylował w granicach remisu. Dopiero w drugiej części seta faworyzowane radomianki nieznacznie odskoczyły. Zdołały pójść za ciosem i utrzymać przewagę. Efektownie w ataku zagrała Janisa Johnson, a po drugiej stronie starała się odpowiadać Zuzanna Szperlak.

Nieco lepiej zawodniczki trenera Jacka Pasińskiego spisywały się w drugim secie, w którym poprawiły serwis i przyjęcie. Miejscowe potrafiły pójść za ciosem i odrobić trzypunktową stratę, dzięki czemu gra znów się wyrównała. W końcówce mniej błędów popełniały kaliszanki i to one doprowadziły do piłki setowej. Pierwszej nie wykorzystały, skutecznie zaatakowała bowiem Julia Twardowska. Po chwili zagrała jednak w siatkę. Tę szansę miejscowe już wykorzystały i wyrównały stan rywalizacji na 1:1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna wojowniczka z KSW relaksowała się w Hiszpanii. Co za zdjęcie!

Niezwykle ciekawy przebieg miał set trzeci. Podopieczne trenera Riccardo Marchesiego szybko chciały zmazać plamę za porażkę w poprzedniej partii. Prowadziły już różnicą pięciu punktów, ale ich rywalki nie zamierzały odpuszczać i doprowadziły do wyniku 19:19. Kapitalną akcją w obronie przyjezdne popisały się przy stanie 20:22. Piłkę nogą na drugą stronę przebiła Agata Witkowska, a miejscowe nie wykorzystały prezentu i zamiast 21:22 było już 20:23.

Po trzech wyrównanych setach nastąpił popis gry w wykonaniu radomianek. Szybko odskoczyły rywalkom i postawiły kropkę nad "i" zwycieżając 3:1. Najlepszą zawodniczką spotkania była Julia Twardowska, która popisała się 56 proc. skutecznością w ataku i zdobyła łącznie 16 punktów. Jeszcze skuteczniejsze w szeregach Radomki były Bruna Honorio Marques (19) i Janisa Johnson (18). W zespole Energi MKS-u wyróżniały się Zuzanna SzperlakMonika Gałkowska czy Magdalena Damaske.

Dzięki wygranej radomianki wskoczyły na pozycję wicelidera TAURON Ligi. Do prowadzącego Developresu SkyRes Rzeszów Radomka traci 11 punktów. Energa MKS Kalisz jest 6.

Energa MKS Kalisz - E.Leclerc Moya Radomka Radom 1:3 (21:25, 26:24, 22:25, 16:25)

Energa MKS: Polak, Szperlak, Centka, Gałkowska, Damaske, Ptak, Łysiak (libero) oraz Bednarek, Szczurowska, Mazur (libero), Bałuk, Kucharska

E.Leclerc Moya Radomka: Johnson, Bałucka, Marques, Twardowska, Łukasik, Skorupa, Witkowska (libero) oraz Biała

MVP: Julia Twardowska (E.Leclerc Moya Radomka Radom)

Czytaj także:
PlusLiga. Bełchatowianie polegli w Warszawie, ale to nie wynik niepokoi najbardziej. "Ta sytuacja zmroziła wszystkich"
Łukasz Kadziewicz krytykuje rządy Pawła Zagumnego. "Nie było pomysłu"

Komentarze (0)