MKS Dąbrowa Górnicza - KPSK Stal Mielec 0:3 (23:25, 22:25, 20:25)
MKS Dąbrowa Górnicza: Katarzyna Wysocka, Marzena Wilczyńska, Anna Białobrzeska, Ewa Matyjaszek, Ewelina Sieczka, Małgorzata Lis, Krystyna Tkaczewska (libero), Ewa Cabajewska, Marta Czerwińska.
Stal Mielec: Paulina Dutkiewicz, Marta Łukaszewska, Dorota Wilk, Agata Wilk, Małgorzata Skorupa, Iwona Niedźwiecka, Magdalena Banecka (libero), Hristiyana Koleva.
Obie drużyny przystąpiły do meczu skoncentrowane co przełożyło się na to, że wynik oscylował w okolicach remisu. Skuteczne ataki nie pozwalały żadnej ze strona na odskoczenie więcej niż dwa punkty. Na pierwszą przerwę techniczną mielczanki schodziły z jednopunktowym prowadzeniem. Po wznowieni gry obraz się nie zmienił do stanu 13:13. W tym fragmencie spotkania wyraźną przewagę osiągnęły gospodynie, którą systematycznie zwiększały dystnas. Na drugiej regulaminowej przerwie prowadziły trzema punktami, a po kilku udanych akcjach na tablicy widniał wynik a 20:15. W tym momencie trener Roman Murdza prosi swoje podopieczne na rozmowę, która przynosi zamierzony skutek i mimo, że Wiesław Popik dwukrotnie przerywa grę, to przyjezdne odrabiają cztery punkty w jednym ustawieniu. Gospodynie zdobywają się do boju i ponownie odzyskują trzypunktowe prowadzenie. Gdy cała sala czeka na szybkie zwycięstwo miejscowych Stalówki popisują się kolejną pięciopunktową serią i zwyciężają do 23.
Początek drugiego seta ma podobny przebieg. Znowu wynik oscyluje w okolicach remisu. Jednak pobudowana niespodziewaną wygraną w poprzedniej partii Stal zaczyna przechylać szalę zwycięstwa na swoją stronę. Na pierwszą przerwę schodzą prowadząc trzema punktami a na druga już siedmioma. Taki obrót spawy wprowadza wyraźne rozluźnienie w ich szeregach. MKS podrywa się do walki i po kilku minutach redukuje różnicę do jednego punktu, a po kolejnych akcjach znów mamy remis po 20 i 22. Końcówka ponownie należy jednak do ekipy z Mielca, która kończy set z trzypunktową przewagą.
Trzecia i jak się okazało ostatnia partia nie odbiegła stylem od dwóch poprzednich. Uskrzydlone kolejnym sukcesem mielczanki raz za razem wychodzą na kilkupunktowe prowadzenie, ale zaraz potem na podobny zryw zdobywają się gospodynie, które odrabiają straty. Ostatni remis widnieje na tablicy przy stanie 16:16 i po raz trzeci można oglądać znakomity finisz Stali, która przypieczętowała wynik wygrywając ostatnią partię meczu do 20.
MVP spotkania została wybrana Marta Łukaszewska.
Widzów ok. 1000.
Stan rywalizacji do dwóch wygranych meczów 1:0 dla Stali Mielec.
Kolejny mecz odbędzie się w sobotę 19 kwietnia w Mielcu.