PlusLiga. GKS Katowice z kolejnym zwycięstwem. Koszmarna seria MKS-u Będzin

Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: siatkarze GKS-u Katowice
Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: siatkarze GKS-u Katowice

Zawodnicy GKS-u Katowice we wtorek zanotowali dziewiąte w sezonie zwycięstwo. Podopieczni Grzegorza Słabego pokonali u siebie MKS Będzin 3:1. Z kolei gracze prowadzeni przez Jakuba Bednaruka mają na swoim koncie jedenaście porażek z rzędu.

W tym artykule dowiesz się o:

Zawodnicy GKS-u Katowice mogą zaliczyć pierwszą część sezonu do udanych. Podopieczni Grzegorza Słabego prezentują się dotychczas pewnie, wygrali większość swoich spotkań i plasują się w górnej połowie tabeli. W sobotę pokonali na wyjeździe Cuprum Lubin po tie-breaku.

Z kolei gracze MKS-u Będzin przystępowali do środowego starcia po dziesięciu porażkach z rzędu. Zawodnicy prowadzeni przez Jakuba Bednaruka zajmują ostatnie miejsce w PlusLidze. W swoim poprzednim meczu ulegli 0:3 siatkarzom Indykpolu AZS Olsztyn.

Początek spotkania miał bardzo wyrównany przebieg. Gra przez długi czas toczyła się punkt za punkt. Zmieniło się to dzięki dobrej postawie gospodarzy w polu serwisowym (13:11). Katowiczanie powiększyli przewagę do pięciu punktów za sprawą skutecznej gry w kontrze. Podopieczni Jakuba Bednaruka zerwali się do walki, świetne zagrywki Rafała Faryny pozwoliły im odrobić część strat. Gospodarze opanowali jednak sytuację i wygrali premierową partię 25:21.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa w wersji retro. Fani są zachwyceni

Rozpędzeni gospodarze lepiej weszli także w drugą odsłonę meczu. Kapitalna postawa w kontrze Jakuba Jarosza oraz Kamila Kwasowskiego dała im trzypunktowe prowadzenie. Powiększyli je za sprawą asa Emanuela Kohuta oraz świetnej gry w bloku (17:12). W końcówce dominowali już siatkarze Grzegorza Słabego, którzy bezlitośnie wykorzystywali błędy rywali. Tę partię zakończyła jedna z wielu zepsutych zagrywek przyjezdnych.

Katowiczanie także świetnie otworzyli trzeciego seta, po bloku Jana Nowakowskiego prowadzili już 3:0. Trener Bednaruk zdecydował się na zmiany w składzie, które przyniosły pozytywny skutek, bo na tablicy wyników ponownie widniał remis. Goście poszli za ciosem, asy Faryny dały im dwa punkty zaliczki. Katowiczanie odrobili jednak straty po atakach Adriana Buchowskiego. O zwycięstwie w tym secie zadecydowała gra na przewagi, partię zakończyła punktowa zagrywka Kacpra Bobrowskiego.

Początek czwartej odsłony spotkania należał do graczy Grzegorza Słabego. Wywierali na przeciwnikach presję swoją zagrywką, wykorzystywali kontry, co pozwoliło im zbudować trzypunktową przewagę. Powiększyli ją za sprawą efektownego bloku Miłosza Zniszczoła (11:7). Goście poprawili swoją grę, mozolnie odrabiali straty aż złapali kontakt z rywalami dzięki skutecznej postawie w bloku. Po zagrywce Łukasza Makowskiego był remis po 22. W końcówce zawodnicy MKS-u oddali rywalom dwa punkty po błędach i to gospodarze mogą cieszyć się ze zwycięstwa.

GKS Katowice - MKS Będzin 3:1 (25:21, 25:19, 24:26, 25:22)

GKS: Firlej, Jarosz, Kwasowski, Buchowski, Zniszczoł, Kohut, Watten (libero) oraz Nowakowski,

MKS: Sobański, Faryna, Kalembka, Schmidt, Santana, Veloso, Gregorowicz (libero) oraz Makowski, Ratajczak, Gawryszewski, Bobrowski, Godlewski

MVP: Miłosz Zniszczoł (GKS Katowice)

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 73 27 24 3 76:21
2 Jastrzębski Węgiel 56 26 20 6 67:33
3 Trefl Gdańsk 50 26 17 9 58:40
4 PGE GiEK Skra Bełchatów 48 27 15 12 55:42
5 Asseco Resovia Rzeszów 46 26 17 9 57:44
6 PGE Projekt Warszawa 45 26 16 10 58:48
7 Aluron CMC Warta Zawiercie 43 26 15 11 52:43
8 Ślepsk Malow Suwałki 36 26 12 14 45:50
9 Indykpol AZS Olsztyn 34 26 11 15 42:53
10 GKS Katowice 33 26 11 15 46:57
11 KGHM Cuprum Lubin 30 26 10 16 44:57
12 Enea Czarni Radom 24 26 8 18 35:63
13 PSG Stal Nysa 24 26 5 21 39:66
14 MKS Będzin 7 26 2 24 18:75

Czytaj więcej:
Amerykanki wiodły prym. Punkty, bloki, asy 14. kolejki Tauron Ligi
Problemy legendy siatkówki. Sąd wydał nakaz aresztowania Giby

Źródło artykułu: