Janczak szykuje siatkarską Burzę we Wrocławiu

We Wrocławiu szykuje się zmiana siatkarskiej warty. Po tym, jak na najniższym szczeblu rozgrywkowym znalazła się Gwardia, jej pałeczkę przejmuje Burza. Na początek jej zadaniem będzie awansować do pierwszej ligi. Kto wie, może w przyszłości będzie siać postrach także wśród najlepszych ekip naszego kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdy w maju ekipa z Wrocławia nie uzyskała awansu do drugiej ligi, wydawało się, że w przyszłym sezonie kibice siatkówki będą świadkami pierwszych od wielu lat derbów z Gwardią. Tyle że zaledwie na trzecioligowym poziomie. Gdy tylko nadarzyła się okazja, szefowie Burzy wystąpili jednak z wnioskiem o dokooptowanie ich do grona drugoligowców. Siatkarska centrala nie miała nic przeciwko temu i w tej chwili beniaminek rozgrywek szlifuję formę do marszu na siatkarskie szczyty.

Ekipa z Wrocławia szykuje się do ligowych batalii pod okiem Dominika Fristera. W nowej funkcji, drugiego szkoleniowca oraz trenera przygotowania fizycznego zadebiutuje Krzysztof Janczak. Dosłowny siatkarski cosmopolitan, po zwiedzeniu niemal wszystkich zakątków świata, w których gra się w siatkówkę, postanowił wrócić w rodzinne strony i tutaj rozpocząć przygodę szkoleniową.

Prezes Burzy Mariusz Fijałkowski nie ukrywa jednak, że liczy na pomoc Janczaka także w ataku. - Zgodziłem się na taki układ, że oprócz pracy szkoleniowej, będę także odpowiadał za atak zespołu. Myślę, że podołam temu zadaniu i pomogę naszej ekipie przejść te rozgrywki jak burza - żartował ostatnio Janczak. A skoro mówi to były atakujący reprezentacji Polski, jego słów nie można lekceważyć. Tak więc strzeżcie się rywale!

Źródło artykułu: