Łodzianki pewnie otworzyły swój pojedynek 1/8 Tauron Pucharu Polski. Atakując z ugiętego łokcia przez siatkę nie przebiła się Karolina Bednarek, a po asie serwisowym Anny Kalandadze gospodynie prowadziły już 7:3. Ich przewaga nie rosła jednak, bo na lewej flance swoje atuty, dynamicznie atakując po prostej, wykorzystała Zuzanna Szperlak (11:7). To było jednak zbyt mało na brązowe medalistki mistrzostw Polski, a kolejne błędy kaliszanek w przyjęciu nie poprawiały wcale morale w obozie Energa MKS Kalisz (17:9). Atak Gruzinki doprowadził do nieuchronnego końca pierwszej odsłony meczu (25:14)
Wyrównana walka w kolejnej partii trwała do stanu 9:7, wtedy o czas poprosił Jacek Pasiński. Skuteczne okazały się kiwki w środek boiska, w których specjalizowały się Gałkowska oraz Gromadowska. Łódzkie Wiewióry były jednak piekielnie skuteczne i by zmienić nieco układ sił i zaskoczyć rywalki, szkoleniowiec kaliszanek wprowadził na parkiet Sylwię Kucharską (18:13). Punktowa zagrywka Kalandadze zakończyła drugiego seta (25:19).
Mówi się, że dla drużyny, która prowadzi pewnie 2:0, trzeci set zwykle bywa tym najtrudniejszym. Nie inaczej było w tym przypadku, bo kierunkowe zagrywki Szperlak zdawały egzamin (2:5). Będącym na fali kaliszankom przytrafił się nawet pojedynczy blok Kucharskiej na Katarzynie Zaroślińskiej-Król i przy czteropunktowej przewadze gości interweniował Michal Mašek (9:13). Monika Ptak stojąc za linią 9. metra sama nie wierzyła w to, jak się dzieje, że kolejne punkty z taką łatwością wędrują na konto Energi MKS-u Kalisz (9:19). Mecz punktową zagrywką przedłużyła Gromadowska (14:25).
Bardzo szybko łodzianki potrafiły wrócić do tego spotkania, pokazując, że przegrana partia to jedynie wypadek przy pracy. Lewe skrzydło w drużynie Energa MKS Kalisz przestało funkcjonować, na domiar złego dla kaliszanek dużo jakości na parkiet wniosła wprowadzona po drugim secie Lazić (23:16). Piłkę meczową i awans ŁKS-u Commercecon Łódź do ćwierćfinału przypieczętowała Wójcik (25:17).
ŁKS Commercecon Łódź - Energa MKS Kalisz 3:1 (25:14, 25:19, 14:25, 25:17)
ŁKS: Zaroślińska-Król, Alagierska, Kalandadze, Bongaerts, Wójcik, Ninković, Saad (libero) oraz Pacak, Wawrzyńczyk, Lazović, Pasznik
Energa: Gromadowska, Gałkowska, Bednarek, Ptak, Szperlak, Polak, Łysiak (libero) oraz Kucharska, Papszun, Mazur
Zobacz również:
Tauron Puchar Polski: Grupa Azoty Chemik Police awansował pewnie. W ćwierćfinale czeka go hit
Tauron Puchar Polski. Awans Grot Budowlanych Łódź z małym potknięciem