Obie drużyny wiele w Lidze Mistrzyń nie zdziałały. Już we wtorek straciły szansę na awans. W meczach z Grupą Azoty Chemikiem Police i Igorem Gorgonzolą Novara wygrały po jednym secie. Punkty zdobywało tylko Dynamo Kazań w bezpośrednich pojedynkach z VK UP Ołomuniec. To na tyle, co szczególnie w przypadku drużyny walczącej o mistrzostwo Rosji było rozczarowaniem. W czwartek pozostała szansa na zrobienie dobrego, ostatniego wrażenia.
Mecz długo przebiegał pod kontrolą Dynama. Wygrał pierwszego seta 25:18 i wypracował sobie przewagę w drugim. Trenerowi Riszatowi Giljazutdinowowi podniosło się ciśnienie dopiero po trzech kwadransach. Siatkarki z Czech doprowadziły do remisu 19:19 i niewiele później objęły prowadzenie. VK UP Ołomuniec uruchomił broń rywalek, czyli blok i wykorzystywał kontrataki. W ten sposób zwyciężył w partii 25:22.
Dynamo zagrało bez Samanty Fabris i Samanthy Bricio Ramos. Zagraniczny duet nie ruszał się z kwadratu rezerwowych. Grały Rosjanki, wśród których wyróżniała się tradycyjnie Tatiana Kadoczkina. Atakowała ze skutecznością 63 procent, dokładała punkty serwisem oraz blokiem. W sumie zdobyła ich 31. Dzięki jej zaangażowaniu drużyna z Kazania dokończyła mecz po swojej myśli i zwyciężyła 3:1. Radość, co zrozumiałe, była umiarkowana.
O pierwsze miejsce w grupie zagrają o godzinie 20:30 Chemik z Igorem Gorgonzola.
Dynamo Kazań - VK UP Ołomuniec 3:1 (25:18, 22:25, 25:21, 25:15)
Dynamo: Popowa, Fedorowcewa, Kotikowa, Korolewa, Konowałowa, Kadoczkina, Podkopajewa (libero) oraz Birjukowa
Ołomuniec: Bjerregard Madsen, Nova, Schlegel Mosegui, Stumpelowa, Wałkowa, Pilepić, Kulowa (libero) oraz Lazarkowa, Pilepić, Smidowa
MVP: Tatiana Kadoczkina (Dynamo)
# | Drużyna | M | Pkt | Sety | Małe punkty |
---|---|---|---|---|---|
1 | Igor Gorgonzola Novara | 6 | 17 | 18:5 | 557:463 |
2 | Grupa Azoty Chemik Police | 6 | 13 | 15:6 | 409:385 |
3 | Dynamo Kazań | 6 | 6 | 7:13 | 445:464 |
4 | VK UP Ołomuniec | 6 | 0 | 2:18 | 322:421 |
Czytaj także: Jelena Blagojević zareagowała na zawieszenie. "To jest absurdem"
Czytaj także: Bartosz Kurek wyprzedził Michała Kubiaka w Japonii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowa sytuacja w meczu. Niemal wszedł z piłką do bramki