Ostatnie tygodnie nie były najlepsze dla Trefla Gdańsk. Podopieczni Michała Winiarskiego wygrali zaledwie dwa z ostatnich pięciu spotkań. Utrzymali jednak trzecią pozycję w tabeli.
Z kolei niedzielne starcie było bardzo ważne dla zawodników GKS-u Katowice, którzy wciąż biją się o awans do fazy play-off. W tym sezonie katowiczanie już raz pokonali Trefl po tie-breaku. Ponowna wygrana pozwoliłaby im się umocnić na ósmej lokacie w tabeli.
W spotkanie lepiej weszli katowiczanie, którzy dzięki dobrej postawie Jakuba Jarosza prowadzili 4:1. Gdańszczanie zaczęli coraz lepiej prezentować się w bloku, co ułatwiło im czytanie gry rywali. Po "czapie" Karola Urbanowicza złapali kontakt z przeciwnikami. Gospodarze jednak cały czas słabo prezentowali się w ofensywie, przyjezdni wykorzystywali kontry i odbudowali zaliczkę. Gracze GKS-u bez większych problemów utrzymali przewagę, co dało im wyraźną wygraną w premierowym secie.
ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzyń. Malwina Smarzek: Nauczyłam się, że nie mogę się samobiczować
Początek kolejnej odsłony meczu był bardzo wyrównany, dopiero za sprawą bloku Kamila Kwasowskiego goście odskoczyli na dwa punkty. Katowiczanie zaczęli popełniać jednak coraz więcej więcej błędów w ofensywie, co wykorzystali gdańszczanie, którzy objęli prowadzenie (14:12). Zawodnicy GKS-u zdołali wyrównać dzięki znakomitej postawie w ofensywie Adriana Buchowskiego. Zaciętą końcówkę rozstrzygnęli na swoją korzyść gospodarze, a partię zakończył atakiem Bartłomiej Lipiński.
Goście kapitalnie otworzyli trzeciego seta za sprawą zagrywek Jarosza i bloku Emanuela Kohuta (4:1). Gdańszczanie nie zamierzali składać broni, blokiem popisał się Lipiński, ważną kontrę skończył Mariusz Wlazły i na tablicy wyników widniał remis. Katowiczanie mieli coraz większe problemy w ofensywie. Skrzętnie wykorzystali to siatkarze Trefla, którzy odskoczyli na dwa "oczka". Firlej zatrzymał Wlazłego blokiem, co dało jego ekipie wyrównanie. Znakomitą zmianę dał Bartosz Pietruczuk, zdobył punkt zagrywką w kluczowym momencie (24:22), co ostatecznie dało podopiecznym Winiarskiego zwycięstwo w tej partii.
Katowiczanie słabo rozpoczęli czwartą odsłonę meczu za sprawą błędów własnych (1:3), lecz błyskawicznie wyrównali po bloku Kohuta. Gdańszczanie coraz lepiej czytali grę rywali, bezlitośnie wykorzystywali swoje kontry. Po ataku Wlazłego wygrywali już 16:12. Końcówkę już pod kontrolą mieli podopieczni Michała Winiarskiego, którzy pewnie kończyli swoje pierwsze akcje. Ich zwycięstwo przypieczętował atakiem z lewego skrzydła Bartłomiej Lipiński.
Trefl Gdańsk - GKS Katowice 3:1 (21:25, 25:22, 25:23, 25:21)
Trefl: Lipiński, Wlazły, Kozub, Reichert, Urbanowicz, Crer, Olenderek (libero) oraz Janusz, Pietruczuk, Sasak, Zaleszczyk
GKS: Zniszczoł, Jarosz, Buchowski, Kohut, Firlej, Kwasowski, Watten (libero) oraz Nowakowski, Nowosielski,
MVP: Mariusz Wlazły (Trefl Gdańsk)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 73 | 27 | 24 | 3 | 76:21 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 56 | 26 | 20 | 6 | 67:33 |
3 | Trefl Gdańsk | 50 | 26 | 17 | 9 | 58:40 |
4 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 48 | 27 | 15 | 12 | 55:42 |
5 | Asseco Resovia Rzeszów | 46 | 26 | 17 | 9 | 57:44 |
6 | Projekt Warszawa | 45 | 26 | 16 | 10 | 58:48 |
7 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 43 | 26 | 15 | 11 | 52:43 |
8 | Ślepsk Malow Suwałki | 36 | 26 | 12 | 14 | 45:50 |
9 | Indykpol AZS Olsztyn | 34 | 26 | 11 | 15 | 42:53 |
10 | GKS Katowice | 33 | 26 | 11 | 15 | 46:57 |
11 | KGHM Cuprum Lubin | 30 | 26 | 10 | 16 | 44:57 |
12 | Enea Czarni Radom | 24 | 26 | 8 | 18 | 35:63 |
13 | PSG Stal Nysa | 24 | 26 | 5 | 21 | 39:66 |
14 | MKS Będzin | 7 | 26 | 2 | 24 | 18:75 |
Czytaj więcej:
PlusLiga: PGE Skra Bełchatów pozwoliła sobie na tylko jedno potknięcie
Bartosz Kurek nie wstrzymuje ręki. Przesuwa własne rekordy w Japonii