ZAKSA poniosła dwie porażki w trzech wcześniejszych meczach. Sama zapracowała sobie na to, że o nawet drobnych niepowodzeniach zrobiło się głośno. Wcześniej była niepokonana w 18 spotkaniach w PlusLidze i piorunująco przeszła do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W pojedynku z kędzierzynianie mieli za zadanie wrócić do równowagi i wykonali je.
Trener Nikola Grbić wystawił przeciwko 12. zespołowi ligi silną szóstkę. Liderzy ZAKSY odpoczywali w czasie poprzedniego, przegranego 0:3 meczu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, dlatego w czwartek mogli powrócić na boisko choć w małym stopniu naładowani energią. Rotacja w najlepszym klubie ligi była spowodowana trudami wypełnionego meczami terminarza.
Beniamin Toniutti mógł wybierać na skrzydłach między Łukaszem Kaczmarkiem, Kamilem Semeniukiem i Aleksandrem Śliwką. Na środku zagrali od początku Jakub Kochanowski oraz David Smith, a rolę libero pełnił Paweł Zatorski. Tak zestawiona drużyna wygrała 25:19 pierwszego seta mimo początkowych, drobnych kłopotów.
Czarni starali się stawiać opór i do połowy drugiego seta ponownie się to udało, jednak kolejne przyspieszenie faworyta poskutkowało jego zwycięstwem 25:18. W drużynie z Radomia przyjmujący Bartosz Firszt i Brenden Sander utrzymywali odbiór oraz atak na poziomie 50 procent. Mniej stabilny był Dawid Konarski, a środkowi angażowali się sporadycznie.
W trzecim secie na boisku można było zobaczyć poza wprowadzonym wcześniej Dominikiem Depowskim również Bartłomieja Klutha czy Adriana Staszewskiego. ZAKSA nie dość, że przybliżała się do zwycięstwa, to na dodatek kontrolowała wydarzenia jeszcze spokojniej niż we wcześniejszych partiach. Ostatecznie 25:20 i 3:0 w pojedynku bez wartkiej historii. Nagroda MVP trafiła do Pawła Zatorskiego.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:19, 25:18, 25:20)
ZAKSA: Toniutti, Śliwka, Semeniuk, Kochanowski, Smith, Kaczmarek, Zatorski (libero) oraz Staszewski, Kluth, Depowski, Prokopczuk
Czarni: Kędzierski, Firszt, Sander, Dryja, Ostrowski, Konarski, Masłowski (libero) oraz Loh, Gąsior, Zrajkowski, Pasiński
MVP: Paweł Zatorski (ZAKSA)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 73 | 27 | 24 | 3 | 76:21 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 56 | 26 | 20 | 6 | 67:33 |
3 | Trefl Gdańsk | 50 | 26 | 17 | 9 | 58:40 |
4 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 48 | 27 | 15 | 12 | 55:42 |
5 | Asseco Resovia Rzeszów | 46 | 26 | 17 | 9 | 57:44 |
6 | PGE Projekt Warszawa | 45 | 26 | 16 | 10 | 58:48 |
7 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 43 | 26 | 15 | 11 | 52:43 |
8 | Ślepsk Malow Suwałki | 36 | 26 | 12 | 14 | 45:50 |
9 | Indykpol AZS Olsztyn | 34 | 26 | 11 | 15 | 42:53 |
10 | GKS Katowice | 33 | 26 | 11 | 15 | 46:57 |
11 | KGHM Cuprum Lubin | 30 | 26 | 10 | 16 | 44:57 |
12 | Enea Czarni Radom | 24 | 26 | 8 | 18 | 35:63 |
13 | PSG Stal Nysa | 24 | 26 | 5 | 21 | 39:66 |
14 | MKS Będzin | 7 | 26 | 2 | 24 | 18:75 |
Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police poskromiony. Rywal był za mocny
Czytaj także: Bartosz Kurek nie wstrzymuje ręki. Przesuwa własne rekordy w Japonii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu