W Japonii Bartosz Kurek bywa poza zasięgiem rywali. Pokazał to m.in. w ostatnim starciu przeciwko drużynie Michała Kubiaka, w którym zdobył szalone 51 punktów.
Wiele wskazuje na to, że po powrocie do kraju po sezonie w Japonii MVP finałów mistrzostw świata z 2018 roku szybko wróci do Azji.
Kurek znalazł się w składzie 24-osobowej szerokiej kadry ogłoszonej przez trenera Vitala Heynena. Z tej listy na Ligę Narodów powołanie otrzyma 17-18 zawodników, z kolei do Tokio pojedzie ich tylko 12.
ZOBACZ WIDEO: Czy to jest ten sezon Developresu SkyRes Rzeszów? Jelena Blagojević: Było ostro w szatni
32-latek wydaje się być naturalnym kandydatem do wyjazdu na igrzyska olimpijskie, które 23 lipca rozpoczną się w Tokio. Wśród powołanych zawodników występujących na pozycji atakującego wydaje się być faworytem.
Doświadczony siatkarz do kraju wrócić ma na początku maja i pewnie niemal z marszu rozpocznie treningi z reprezentacja, bowiem Liga Narodów ruszy już 28 maja i potrwa do 23 czerwca. Wydaje się jednak, że dla Kurka to nie problem, a on sam już nawet zdążył się stęsknić za reprezentacją i kolegami z drużyny. Ostatnio wyjawił nawet kogo najbardziej mu brakuje.
- Jednej osoby bardzo brakuje mi na treningu i czekam aż się z nią spotkam. Jest to Damian Wojtaszek. Kiedy czasem oglądam mecze VERVY, doskonale słyszę jego komentarze. Wiem, że to samo czeka mnie na zgrupowaniu kadry, więc na pewno mi go bardzo brakuje - powiedział Kurek w wywiadzie dla TVP Sport.
Zobacz także:
Heynen zdecydował! Znamy skład reprezentacji Polski na Ligę Narodów i igrzyska
Bartosz Kurek zaszokował swoim wynikiem. Zmienne emocje w starciach Polaków
Czarni walczą do końca. "Serce sportowca chce zawsze wygrywać"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)