Tauron Liga. Pierwszy krok BKS-u BOSTIK Bielsko-Biała. Łodzianki poskromione

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki BKS BOSTIK Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki BKS BOSTIK Bielsko-Biała

BKS BOSTIK Bielsko-Biała zrobił pierwszy krok do zajęcia piątego miejsca w sezonie 2020/21. W Łodzi pokonał siatkarki Grota Budowlanych w czterech setach.

Spotkanie o 5. miejsce szczególnie rozczarowujące było dla ekipy z Łodzi. Zespół Błażeja Krzyształowicza przez większą część sezonu prezentował się ze świetnej strony i wydawało się, że spokojnie powalczy o medale. Tymczasem problemy zdrowotne i "drobne urazy" osłabiły ekipę w pierwszym meczu ćwierćfinałowym z Grupą Azoty Chemikiem Police. W efekcie mistrzynie Polski pokonały dwukrotnie Budowlane.

BKS BOSTIK w ćwierćfinale rywalizował z drugim z łódzkich zespołów. Mimo ambitnej walki z obu stron, to ŁKS Commercecon Łódź rozstrzygnął oba starcia na swoją korzyść. Z racji wyższych miejsc w fazie zasadniczej, to BKS i Budowlani mogli rywalizować o piątą pozycję na zakończenie sezonu.

Bielszczanki do Łodzi przyjechały osłabione, ponownie tylko osiem zawodniczek gotowych do gry miał trener Bartłomiej Piekarczyk. Od początku mecz był zacięty. W ataku szalała Veronica Jones-Perry, a po stronie gości dobre wrażenie sprawiała Karolina Drużkowska. Inicjatywa była jednak po stronie gospodyń, które przycisnęły w końcówce i rozstrzygnęły premierową odsłonę na swoją korzyść.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jak ich nie kochać?". Wielkie szczęście u Joanny Jędrzejczyk

Nie zdeprymowało to zupełnie ich rywalek, które po prostu realizowały założenia narzucone przez sztab szkoleniowy. BKS zaczął dominować na siatce, częściej blokować, ale również wyciągać piłki w obronie. Przy stanie 23:22 dla gości w polu zagrywki pojawiła się Justyna Kędziora i posłała asa serwisowego. Koleżanki nie wykorzystały tego atutu i po chwili przyjezdne doprowadziły do wyrównania.

Weronika Szlagowska i Gabriela Orvosova wzięły na siebie ciężar zdobywania punktów po stronie BKS-u. Akcje były jednak bardzo długie, w obronie dwoiła się Maria Stenzel. Brakowało jednak siły ognia po stronie Budowlanych, Paulina Damaske rzadziej kończyła wymiany. Doszło do gry na przewagi, którą lepiej wytrzymały podopieczne trenera Piekarczyka.

Wydawało się, że bielszczanki łatwo domkną mecz, pozwoliły się jednak dogonić przeciwniczkom. Ożywiła się Jones-Perry i wszystko układało się tak, by Budowlane doprowadziły do tie-breaka. BKS jeszcze raz poderwał się do walki i dzięki świetnej zagrywce zamknął spotkanie w czterech setach. Rewanż 1 kwietnia.

Grot Budowlani Łódź - BKS BOSTIK Bielsko-Biała 1:3 (25:21, 23:25, 29:31, 22:25)

Budowlani: Nowicka, Jones-Perry, Centka, Lisiak, Damaske, Fedusio, Stenzel (libero) oraz Górecka, Kędziora

BKS: Gajewska, Orvosova, Drużkowska, Kossanyiova, Szlagowska, Świrad, Drabek (libero) oraz Dąbrowska

MVP: Drużkowska (BKS)

Czytaj też: 
Siatkówka. Polacy za granicą: Zespoły Łukasza Wiese i Adama Kowalskiego w finałach
Tauron Liga: Odważny ŁKS ograł w trzech setach Developres SkyRes. Łodzianki prowadzą w półfinale

Komentarze (1)
avatar
stary_trener
30.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Halo czy w Budowlanych sa jeszcze Zarzad i dzialacze? Druzyna idzie po rowni pochylej od poczatku sezonu ta druzyna nie jest DRUZYNA. Widac brak atmosfery i slabe zaangazowanie zawodniczek w to Czytaj całość