PlusLiga. Znakomita walka o siódme miejsce. Zmiennicy dali zwycięstwo Ślepskowi

Reprezentacja Polski. Jacek Nawrocki wyjaśnia nieobecność Joanny Wołosz w kadrze [WYWIAD]

Pierwszy mecz rywalizacji o siódme miejsce pomiędzy Ślepskiem Malow Suwałki a Aluronem CMC Wartą Zawiercie zakończył się wygraną podopiecznych Andrzeja Kowala 3:1. Suwałczanie potrzebowali zwycięstwa w Zawierciu, żeby zapewnić sobie siódmą lokatę. Z kolei w przypadku wygranej Aluronu CMC zostałby rozegrany złoty set.

Początek spotkania był bardzo wyrównany, ze znakomitej strony pokazali się rozgrywający obu drużyn. Z czasem suwałczanie zaczęli prezentować się coraz lepiej w polu serwisowym, dwie kontry skończył Bartłomiej Bołądź, blok dołożył Marcin Waliński i goście wygrywali już 16:12. W drużynie Ślepska pojawiły się niedokładności, co wykorzystali gospodarze, którzy złapali kontakt z rywalami. Znakomitymi zagrywkami popisał się wchodzący z ławki Patryk Szwaradzki, co pozwoliło podopiecznym Kowala odbudować zaliczkę (22:18). Przyjezdni nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa w premierowej partii, przypieczętował je atakiem Kevin Klinkenberg.

Rozpędzeni suwałczanie kapitalnie otworzyli odsłonę za sprawą zagrywki Cezarego Sapińskiego (2:0). Gospodarze coraz lepiej prezentowali się w kontrze i dość szybko wyrównali. Po chwili zaciętej gry zawodnicy Aluronu zaczęli odskakiwać od rywali. Kontry wykorzystane przez Patryka Niemca dały im dwupunktową przewagę. Zawiercianie świetnie bronili, skuteczny blok dołożył Flavio Gualberto (20:16). W końcówce pełną kontrolę mieli już gracze Aluronu, którzy zwyciężyli 25:19.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę

Suwałczanie nie podłamali się i udanie weszli w trzeciego seta. Za sprawą dwóch efektownych bloków Andreasa Takvama wypracowali czteropunktową zaliczkę. Dużo ożywienia w szeregi gospodarzy wniosła podwójna zmiana, na placu gry pojawili się Grzegorz Bociek i Gjorgi Gjorgiew. Świetnie grę rywali czytał Patryk Niemiec i na tablicy wyników widniał remis. Partia się wyrównała, a przez długi czas wynik był na styku. Zaciętą końcówkę rozstrzygnęli na swoją korzyść zawodnicy Aluronu CMC.

Na początku czwartej partii suwałczanie popełnili wiele błędów, co wykorzystali zawiercianie, którzy zbudowali trzypunktowe prowadzenie. Powiększyli je po kolejnym bloku Niemca (9:5). Andrzej Kowal próbował ratować się zmianami, jednak początkowo nie przyniosły one pożądanego skutku. Gospodarze znakomicie blokowali, wykorzystywali kontry i po uderzeniu Boćka wygrywali już 15:8. Jednak i Aluronowi przydarzył się słabszy moment w grze. Stanęli, w jednym ustawieniu stracili sześć punktów i wygrywali tylko 17:16. Zawiercianie opanowali jednak sytuację, a zwycięstwo w spotkaniu dał im atak Boćka.

O tym, która z drużyn zajmie siódme miejsce, zadecydował złoty set. Trener Andrzej Kowal pozostawił na boisku rezerwowych: Szwaradzkiego i Gonciarza. Za sprawą błędów rywali oraz szczęśliwego asa Klinkenberga prowadzili 5:2. Zawiercianie znakomicie bronili, kontrę wykorzystał Paweł Halaba i na tablicy wyników widniał remis. Gracze Ślepska odbudowali prowadzenie za sprawą kontr wykorzystanych przez Takvama i Klinkenberga (12:9). Znakomitymi zagrywkami popisał się Szwaradzki i goście mieli pięć piłek setowych. Spotkanie zakończyła autowa zagrywka Halaby.

Aluron CMC Warta Zawiercie - Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (22:25, 25:19, 25:22, 25:23)
Złoty set: 15:10 dla Ślepska Malow Suwałki
Alruon CMC

: Niemiec, Malinowski, Flavio, Cavanna, Halaba, Muagututia, Żurek (libero) oraz Gjorgiew, Bociek
Ślepsk:

Waliński, Klinkenberg, Bołądź, Takvam, Sapiński, Tuaniga, Filipowicz (libero) oraz Szwaradzki, Kaczorowski, Warda, Rudzewicz, Gonciarz, Rhonka

MVP: Patryk Szwaradzki (Ślepsk Malow Suwałki)

Czytaj więcej:
Siatkarski świat w żałobie. Nie żyje legendarny Michele Pasinato
PlusLiga: Asseco Resovia Rzeszów urządziła Treflowi Gdańsk bolesne lądowanie