Ostatnie trzy lata Earvin Ngapeth spędził w rosyjskim Zenicie Kazań. Był liderem zespołu i choć miał gwiazdorski status i kontrakt, to nowej umowy z klubem nie podpisał. Leo Shoes Modena poinformował w mediach społecznościowych, że Francuz karierę kontynuować będzie właśnie w tej drużynie.
Kontrakt obowiązywać będzie przez trzy sezony, a dla Ngapetha to powrót do Modeny. W klubie tym grał w latach 2014-2018, a nowa umowa zakończy się w 2024 roku. To ogromne wzmocnienie włoskiego giganta.
- Tęskniliśmy za tobą Earvin. Za twoim talentem. Brakowało nam twojego uśmiechu i magii. Witaj w domu. Wiele rzeczy się zmieniło w ciągu trzech lat. Czekamy z ciepłem naszych kibiców, którzy rozgrzeją cię po trzech latach w mroźnym Kazaniu - powiedziała prezydent klubu, Catia Pedrini.
Ngapeth trafił do Kazania, gdzie miał zastąpić Wilfredo Leona. Z tego zadania nie do końca się wywiązał, a czarę goryczy przelała porażka w półfinale Ligi Mistrzów z Grupa Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Nie zdobył też ani razu mistrzostwa Rosji.
Czytaj także:
PlusLiga. Andrzej Wrona chwali młodego zawodnika. "Był ważnym ogniwem drużyny"
Jastrzębianie rozpoczęli źle. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Jurij Gladyr. Kolega powiedział, co zrobił
ZOBACZ WIDEO: Ewa Trzebińska o igrzyskach w Tokio. "Ten turniej będzie bardzo wyrównany"