Kędzierzynianie pokazali specjalne koszulki na finał Ligi Mistrzów. Znalazł się na nich wymowny napis

Twitter / Na zdjęciu: koszulki siatkarzy z Kędzierzyna-Koźla, w których zagrają w finale LM
Twitter / Na zdjęciu: koszulki siatkarzy z Kędzierzyna-Koźla, w których zagrają w finale LM

1 maja w Weronie siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagrają w finale Ligi Mistrzów. Z tej okazji klub przygotował zawodnikom specjalne koszulki. "Łykamy to, jedziemy dalej" - tego hasła nie mogło zabraknąć na strojach polskiej ekipy.

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle są już na ostatniej prostej przed najważniejszym meczem sezonu - finałem Ligi Mistrzów. 1 maja we włoskiej Weronie zmierzą się z Itas Trentino. Tym samym staną przed szansą zdobycia najważniejszego trofeum w europejskiej siatkówce. Jak do tej pory udało się to tylko jednej drużynie z Polski - Płomieniowi Milowice (to dzielnica Sosnowca) w 1978 roku.

W fazie półfinałowej kędzierzynianie po dwóch horrorach wyeliminowali słynny Zenit Kazań. ZAKSA wygrała 3:2 w Rosji, aby przegrać 2:3 w rewanżu. O awansie do wielkiego finału decydował "złoty set". Ekipa prowadzona przez Nikolę Grbicia wygrała 15:13 (TUTAJ przeczytasz więcej >>).

Siatkarze ZAKSY zagrają w finale w specjalnie przygotowanych strojach. Klub pochwalił się nimi w social mediach. Zobaczcie.

Oprócz nazw sponsorów, numerów, nazwisk czy oznaczenia, że chodzi o finał LM na strojach pojawiło się hasło: "Łykamy to, jedziemy dalej!".

O co chodzi w tym jakże wymownym zdaniu? Otóż podczas meczu rewanżowego półfinału LM fizjoterapeuta ZAKSY - Paweł Brandt - właśnie takim okrzykiem dopingował siatkarzy z Kędzierzyna-Koźla. Mecz odbywał się oczywiście bez udziału publiczności (ze względu na koronawirusowe obostrzenia), więc okrzyki Brandta było doskonale słychać. Nie tylko w hali, ale i w głośnikach telewizorów setek tysięcy kibiców oglądających to spotkanie.

Czytaj także: Niesamowita historia gwiazdy ZAKSY. To mogło skończyć się zupełnie inaczej >> 

ZOBACZ WIDEO: Bartłomiej Dąbrowski docenił klasę Chemika Police. "Wykonali fantastyczną robotę"

Komentarze (0)