Plebiscyt WP SportoweFakty. Dream Team Tauron Ligi 2020/2021! Kto rządził na lewym skrzydle? Czas na przyjmujące

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Zuzanna Szperlak, Julia Mazur
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Zuzanna Szperlak, Julia Mazur

Za nami kolejny sezon pełen emocji w Tauron Lidze. Jak co roku zapraszamy was, Drodzy Kibice, do głosowania na najlepsze zawodniczki minionych rozgrywek w naszym plebiscycie. Otwieramy wybór na pozycji przyjmujących.

[b]

Zasady:[/b]

Redakcja WP SportoweFakty przygotowała swoje typy najlepszych siatkarek sezonu 2020/2021 TAURON Ligi. Jako redakcja swoją szóstkę już wybraliśmy TUTAJ. Ale o ostatecznym kształcie drużyny gwiazd zadecydujecie jednak Wy! Głosować na najlepsze przyjmujące sezonu możecie w ankiecie pod tym artykułem.

W kolejnych dniach wasz "dream team" uzupełnią po jednej rozgrywającej, atakującej i libero oraz dwie środkowe i przyjmujące, a także trener. Te siatkarki, które zajmą w głosowaniach miejsca tuż za nimi (po jednej rozgrywającej, atakującej i libero oraz po dwie przyjmujące i środkowe), trafią na ławkę rezerwowych.

Głosowanie trwa do 4 maja 2021 roku do godziny 23:59. Wyniki zostaną opublikowane dzień później o godzinie 8:00.

Nominacje:

Regiane Bidias (Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz)

Choć miejsce w tabeli zespołu na to nie wskazuje, był to udany powrót Brazylijki do Tauron Ligi. Poza tym, że oczywiście zapewniała pewną pulę w ataku, przede wszystkim bardzo pomagała w przyjęciu zagrywki. A o rozwiązania ofensywne w drużynie z Bydgoszczy już nie trzeba było się martwić.

Jelena Blagojević (Developres SkyRes Rzeszów)

Charakter, zaciętość i zawziętość - to cechy, które niezmiennie możemy przypisać serbskiej lewoskrzydłowej. Na plus zdecydowanie równa wysoka forma przez cały sezon i walka do samego końca. Walka zakończona srebrnym medalem i... wiele wskazuje na to, że na tym zawodniczka nie chce poprzestać.

Monika Fedusio (Grot Budowlani Łódź)

Dla niej miniony sezon był pewnego rodzaju skokiem na głęboką wodę, bo walczyła już o wyższe cele niż dotychczas w Bydgoszczy czy Sopocie. Jednak trener Błażej Krzyształowicz ufał jej na tyle, że sięgał po nią bardzo często, a ona odpłacała się przede wszystkim imponującą mocą ataku.

Martyna Grajber (Grupa Azoty Chemik Police)

Tutaj można oddać głos liczbom, ale nie tym związanym z atakiem, a obroną. To najlepsza przyjmująca Tauron Ligi. W zadaniach defensywnych spisywała się świetnie. Lepiej jej nie denerwować, bo potrafi przyłożyć tak, że nawet wysoki blok nie da rady uchronić się przed obiciem.

Janisa Johnson (E.Leclerc Moya Radomka Radom)

Amerykanka stworzyła fantastyczny duet z Bruną Honorio Marques w drużynie z Radomia. Nawet jeśli nie udało się się przyjąć w punkt, potrafiła błyskawicznie rywalkom odwdzięczyć się potężnym skutecznym atakiem. Ogromny żal, że nie mogła walczyć w play-offach.

Katarina Lazović (ŁKS Commercecon Łódź)

Legenda głosi, że w Łódź Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego dalej słychać echo po jej głośnym "ajde!". Gdy mistrzyni Europy wydawała z siebie takie okrzyki, oznaczało to, że ma za sobą bardzo udaną akcję. A zwłaszcza w drugiej części sezonu takich sytuacji było bardzo wiele.

Olivia Różański (DPD IŁCapital Legionovia Legionowo)

Może i zdarzało się jej nie przyjmować idealnie, lecz w ataku drużyny z Mazowsza pełniła niezwykle ważną rolę. Często brała na siebie ciężar zdobywania punktów i zespół nie wychodził wcale na tym źle. A wiemy, że to nie jest jeszcze kres jej możliwości.

Olga Strantzali (Grupa Azoty Chemik Police)

Dołączyła do polickiej drużyny w trakcie sezonu, ale wniosła do niej to, czego długo brakowało, czyli moc na lewym skrzydle. Wilmę Salas zastąpić byłoby bardzo trudno, lecz Greczynka pokazała, że nie zatraciła swoich walorów ofensywnych.

Weronika Szlagowska (BKS BOSTIK Bielsko-Biała)

To jej pierwszy sezon na poziomie seniorskim i trzeba przyznać, że bardzo udany. Zwrócił na nią uwagę rok temu Jacek Nawrocki poprzez powołanie do kadry, co z pewnością dodało jej presji. Ale okazało się, że młoda lewoskrzydłowa z Tczewa dźwiga ten ciężar dzielnie i potrafi uderzyć na naprawdę wysokim pułapie.

Zuzanna Szperlak (Energa MKS Kalisz)

Aż szkoda, że zatrzymała ją w tym sezonie kontuzja, bo zaczęła wyrastać na liderkę ataku (a przynajmniej lewego skrzydła) w kaliskim zespole. Trener Jacek Pasiński bardzo jej ufał i często na nią stawiał, a ona odpłacała się punktami z trudnych piłek w decydujących momentach.

Terminarz:

27 kwietnia 2021 roku zaczynamy głosowanie na najlepszą rozgrywającą (TUTAJ)

28 kwietnia 2021 roku zaczynamy głosowanie na najlepszą atakującą (TUTAJ)

29 kwietnia 2021 roku zaczynamy głosowanie na najlepszą środkową (TUTAJ)

30 kwietnia 2021 roku zaczynamy głosowanie na najlepszą przyjmującą

1 maja 2021 roku zaczynamy głosowanie na najlepszą libero

2 maja 2021 roku zaczynamy głosowanie na najlepszego trenera

Zobacz też: Turecki trener w polskiej rzeczywistości. Morsowanie, niedziela palmowa i znaki drogowe

ZOBACZ WIDEO: Marlena Kowalewska: Jestem z nas bardzo dumna

Komentarze (1)
avatar
Małgorzata Barańska
4.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Głosuję na Weronikę Szlagowską