Na oficjalnym profilu Ligi Narodów pojawiła się akcja z drugiego seta przy stanie 23:17 dla Francuzów. "Trójkolorowi" od początku wywarli presję na Brazylijczyków, którzy długo w niesamowitych okolicznościach się bronili.
Po serwisie Fernando Gil Kreling musiał przebiegać pod siatką, by ratować piłkę. Atak Francuzów zakończył się dwiema ofiarnymi interwencjami Brazylijczyków, którzy potrafili obronić się także po kolejnym potężnym ataku.
Ostatecznie Francuzom udało się zdobyć punkt, ale gra rywali również zasługiwała na oklaski. "Wciąż są w grze! Świetna obrona, niesamowita praca" - emocjonowała się podczas meczu komentatorka.
Francuzi wygrali mecz 3:0, a olbrzymie emocje mieliśmy w pierwszym secie, który zakończył się wynikiem... 39:37! W kolejnych odsłonach Francuzi zwyciężali do 18 i 28 (więcej TUTAJ).
Obie reprezentacje przed spotkaniem miały bilans 3 zwycięstw i 0 porażek. Dzięki wygranej, Francja awansowała na pierwsze miejsce w tabeli Ligi Narodów.
Oh wow! Talk about keeping the ball alive! An absolute delight from the first-class match between Brazil and France
— Volleyball World (@volleyballworld) June 3, 2021
Watch the 2021 #VNL on #Volleyball TV https://t.co/CEyHhCGFQi
Latest updates https://t.co/KpYig2dCyq
#BePartOfTheGame pic.twitter.com/gUkfhmXzuW
Zobacz też: Liga Narodów. To musiało Polki zaboleć! Potężny cios Dominikany [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Czym jest "bańka" podczas Ligi Narodów? Wyjaśnia kierownik reprezentacji