Liga Narodów. Przetasowanie po wygranej Polaków. Zobacz tabelę

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Grzegorz Łomacz (z prawej, numer 12)
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Grzegorz Łomacz (z prawej, numer 12)

Komplet punktów dopisany do konta reprezentacji Polski w tabeli Ligi Narodów. Kadra prowadzona przez Vitala Heynena bez większych problemów poradziła sobie z USA (3:0).

W tym artykule dowiesz się o:

Po tym, jak Francja przegrała z Serbią w tie-breaku, w Lidze Narodów nie ma już niepokonanych ekip. Pewny triumf odnieśli Słoweńcy i Brazylijczycy, a swoje spotkanie wygrali też Irańczycy. Natomiast Rosjanie w piątek mierzą się z najsłabszą ekipą zmagań, czyli Australią.

Kadra Vitala Heynena w Rimini straciła tylko cztery sety. Jednego z Serbią oraz trzy ze Słowenią, przegrywając na zakończenie pierwszej serii. Pozostałe spotkania były stosunkowo łatwe. Wydawało się jednak, że USA postawi wyżej poprzeczkę i walka będzie zacięta.

Tymczasem Biało-Czerwoni dali prawdziwy popis gry. Grali dobrą, urozmaiconą siatkówkę. Grzegorz Łomacz sporo grał środkiem. Nieźle funkcjonowała zagrywka i blok. Amerykanie nie przeciwstawili się wystarczająco.

W sobotę rywalem naszej kadry będą Rosjanie, a później czekają nas trzy dni przerwy. Następnie reprezentacja Polski powróci do rywalizacji w kolejnej serii gier.

Tabela Ligi Narodów:

#DrużynaPktMZPSety
1 Brazylia 38 15 13 2 39:12
2 Polska 37 15 12 3 39:11
3 Słowenia 34 15 12 3 40:18
4 Rosja 34 15 11 4 39:21
5 Francja 34 15 11 4 41:22
6 Serbia 28 15 10 5 35:27
7 USA 24 15 8 7 29:24
8 Kanada 21 15 7 8 27:26
9 Argentyna 20 15 7 8 23:29
10 Włochy 19 15 7 8 28:33
11 Japonia 19 15 7 8 25:31
12 Iran 18 15 5 10 25:32
13 Niemcy 14 15 4 11 22:38
14 Holandia 11 15 3 12 19:40
15 Bułgaria 7 15 2 13 11:41
16 Australia 2 15 1 14 7:44

Czytaj też:
Znamy skład Memoriału Wagnera. Kibice wrócą na trybuny
Liga Narodów: To on stawia polskich siatkarzy na nogi. "Mamy własne USG, a łazienka zawalona jest pudłami"

ZOBACZ WIDEO: Czym jest "bańka" podczas Ligi Narodów? Wyjaśnia kierownik reprezentacji

Źródło artykułu: