Pora na dokończenie Ligi Narodów Kobiet. W pięciu "tygodniach" fazy zasadniczej została wyłoniona czwórka najlepszych reprezentacji. Reszta mogła opuścić włoskie Rimini, a wśród wyeliminowanych znalazła się 11. w tabeli Polska. Biało-Czerwone sprawiły najmniej pozytywnych niespodzianek w historii swoich występów i zajęły niższe miejsce niż w 2018 oraz 2019 roku.
W pierwszym półfinale zmierzą się Brazylijki z Japonkami. Większość argumentów przemawia za zespołem z Ameryki Południowej. W fazie zasadniczej był drugi, odniósł o jedno zwycięstwo więcej niż przeciwnik z Azji i zdobył o siedem punktów więcej od niego. Odniesiona jeszcze w maju wygrana 3:0 Brazylii była w jednostronnym meczu i składa się na serię już pięciu w pojedynkach z Japonkami. Konsekwentne Azjatki i tak zaskoczyły, na przykład znalezieniem się w tabeli przed Chinkami i postarają się zrobić to raz jeszcze.
W finale poprzedniej edycji Ligi Narodów siatkarki z USA wygrały z Brazylijkami. Powtórka decydującego starcia w 2021 roku jest prawdopodobna. Amerykanki przeszły przez fazę zasadniczą w piorunującym stylu i dopiero po 14 zwycięstwach zostały pokonane przez Chinki. Miały już jednak zapewnione pierwsze miejsce w tabeli z kolosalną przewagą nad konkurentkami.
Półfinałowym przeciwnikiem USA będzie Turcja, która jest najwyżej notowanym zespołem z Europy. Znalazła się na czwartym miejscu w tabeli i postara się przeciwstawić Amerykankom. 10 dni temu lider wygrał z Turczynkami 3:1 po meczu z dwoma obliczami. Pierwsza i druga partia były wyrównane, a późniejsze przebiegły pod dyktando Amerykanek. Trudno na podstawie tego widowiska o przewidywania przed rewanżem.
Oba mecze będą transmitowane w Polsacie Sport.
Półfinały Ligi Narodów Kobiet:
Brazylia - Japonia / czw. 24.06.2021 godz. 16:00
USA - Turcja / czw. 24.06.2021 godz. 19:30
Czytaj także: Holenderki udowadniają, że pewnych rzeczy się nie zapomina. "Przez rok nie było jej na boisku"
Czytaj także: Środkowy Trefla Gdańsk zakończył 15-letnią karierę w reprezentacji Argentyny
ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk