W rundzie zasadniczej Biało-Czerwoni musięli uznać wyższość Słoweńców, z którymi przegrali 1:3. Podopieczni Vitala Heynena mieli z tym zespołem pewne rachunki do wyrównania.
Od samego początku spotkanie było zacięte, rywalizacja toczyła się niemalże punkt za punkt. Biało-Czerwoni byli nieznacznie lepsi, ale cały czas musieli mieć się na baczności.
Drugą partię znacznie lepiej zaczęli rywale, którzy prowadzili już 5:2. Później jednak reprezentanci Polski zaczęli odrabiać straty i zrobiło się 12:11. Podobny przebieg miał trzeci set.
Spotkanie zakończyło się po nieudanym serwisie w wykonaniu Mitji Gaspariniego. Polacy wygrali tym samym 3:0 i w niedzielę zagrają z Brazylią o wygraną w Lidze Narodów. Słoweńcy natomiast o trzecie miejsce powalczą z Francją.
Czytaj także:
- Liga Narodów. Media znalazły bohatera meczu Polski ze Słowenią. "Pokazał klasę"
- W tym meczu było widać prawdziwą drużynę. Jak jednak spisali się poszczególni gracze? [ZOBACZ OCENY]
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)