W porównaniu do kadry Włochów na IO 2020 w Tokio, w nadchodzących mistrzostwach Europy nie zobaczymy Osmany'ego Juantoreny, Iwana Zajcewa, Luki Vettorriego, Massimo Colacciego, Jiriego Kovara oraz Matteo Piano.
Pierwszy z wymienionych po igrzyskach olimpijskich zakończył występy w kadrze narodowej, drugi zmaga się z urazem, a reszta dostała od selekcjonera wolne. Ferdinando De Giorgi nie ukrywa też, że drużynę czeka "zmiana pokoleniowa".
- Po igrzyskach olimpijskich wolałem zostawić niektórych w spokoju. Ci zawodnicy, z którymi się skontaktowałem, chcą mieć szansę na pokazanie się. Teraz ważne jest, aby obrać inną ścieżkę i znaleźć siłę, by zacząć coś nowego - przyznał szkoleniowiec, cytowany przez włoski "iVolleyMagazine".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Strach się bać!". Żona Burneiki pójdzie w jego ślady?!
- Ważne jest, aby zacząć, aby mieć możliwość poznania grupy, a także od razu zacząć budować, ponieważ następuje zmiana pokoleniowa. Sytuacja delikatna, trudna, ale też stymulująca dla mnie. Musimy znaleźć sposób na utrzymanie wszystkiego na swoim poziomie, budując naszą tożsamość dzień po dniu, gra po grze - skomentował Ferdinando de Giorgi.
Włoscy siatkarze 25 i 26 sierpnia w ramach przygotowań do mistrzostw Europy zmierzą się towarzysko z Belgią. Po sparingach Ferdinando De Giorgi ogłosi ostateczną czternastkę, która weźmie udział we wrześniowych ME 2021.
Italia w fazie grupowej rywalizować będzie z Białorusią, Czechami, Słowenią, Bułgarią oraz Czarnogórą.
---> Jeśli nie Vital Heynen, to kto? Wśród Polaków jest jeden zdecydowany faworyt
---> Mistrzostwa Europy siatkarek. Sprawdź terminarz. Kiedy mecze Polek? Gdzie je oglądać?
Czy Ferdinando De Giorgi poprowadzi Włochów do sukcesów? 
na Instagramie 
na Facebooku 
