Mistrzostwa Europy siatkarek. Zwycięska seria Polek trwa! Hiszpanki nie miały nic do powiedzenia

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek

Czwarte zwycięstwo w czwartym meczu na mistrzostwach Europy odniosła reprezentacja Polski siatkarek. Biało-Czerwone w przedostatnim meczu grupy B pokonały Hiszpanię w trzech setach.

Zespół trenera Jacka Nawrockiego przystępował do tego spotkania w roli faworyta. Jednak biorąc pod uwagę wcześniejsze wygrane z Niemkami, Greczynkami i Czeszkami, Polki włączyły się do walki o pierwsze miejsce w grupie. Dlatego mecz z drużyną z Półwyspu Iberyjskiego miał być przetarciem przed spotkaniem z Bułgarkami na koniec rywalizacji w fazie grupowej.

- Chcemy, by ten mecz przebiegł po naszej myśli i był jak najkrótszy. Nie nastawiamy się jednak, że będzie to łatwy mecz, wiemy, że będzie to trudne spotkanie i dużo w nim będzie zależało od nas i naszej koncentracji. Jeśli podejdziemy do niego dobrze i utrzymamy wysoki poziom koncentracji, to mecz skończy się dla nas korzystnie - zapowiadała Martyna Łukasik w wywiadzie dla Polsatu Sport przed spotkaniem.

Już od pierwszych piłek reprezentacja Polski pokazała, kto tego wieczora będzie rozdawał karty w płowdiwskiej hali Kołodruma. Wspominana Łukasik utrudniała Hiszpankom życie zagrywką, a to, co wracało na naszą stronę, rychło kończyła Malwina Smarzek. Po zaledwie dwudziestu minutach było już po pierwszym secie, bo Polki pozwoliły zdobyć rywalkom zaledwie piętnaście punktów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko

Hiszpanki nie potrafiły się otrząsnąć i ułożyć sobie gry w jakimkolwiek elemencie. Począwszy od przyjęcia, które było dalekie od idealnego, po atak, gdzie ani Raquel Montoro, ani Lucia Varela Lopez, ani Maria Segura nie potrafiły nic zrobić. A Polki dalej murowały siatkę i kontrowały. Ani się obejrzeliśmy, a było już 2:0, bo Biało-Czerwone ponownie wygrały do 15.

Trener Jacek Nawrocki zaczął sięgać po zmiany. Na rozegraniu pojawiła się Julia Nowicka, na przyjęciu Martyna Grajber, na skrzydle Martyna Czyrniańska, a na środku Marta Pol. Choć zmieniły się wykonawczynie, koncert gry reprezentacji Polski trwał w najlepsze. Hiszpankom odechciało się gry, bo czuły, że nic z tego nie będzie tego wieczora.

W środę o 19:30 na zakończenie fazy grupowej Polki zagrają z Bułgarią.

Polska - Hiszpania 3:0 (25:15, 25:15, 25:8)

Polska: Łukasik, Górecka, Wenerska, Smarzek, Alagierska, Efimienko-Młotkowska, Stenzel (libero) oraz i Jagła (libero).

Hiszpania: Escamilla, Segura Palleres, Montoro, Varela Gomez, Alejandra Alvarez, Castellano, Sanchez (libero).

Źródło artykułu: