Mistrzostwa Europy siatkarzy. Rosja zaskoczona na starcie
Rosjanie bez punktu po pierwszym meczu mistrzostw Europy siatkarzy. W konfrontacji z Turcją grali niemrawo i chaotycznie, co drużyna znad Bosforu potrafiła wykorzystać. Jej zwycięstwo 3:1 jest niespodzianką.
Inauguracja Rosjan już rozpoczęła się falstartem. Przegrali pierwszego seta z Turcją 27:29, mieli problem z uporządkowaniem siatkówki, co ruchliwi i zaangażowani przeciwnicy potrafili wykorzystać. Kibice, którzy spodziewali się meczu pod dyktando podopiecznych Tuomasa Sammelvuo, byli zaskoczeni. Kursy bukmacherskie nie pozostawiały wątpliwości - to oni byli faworytami.
Na tym niespodzianki się jednak nie skończyły. Co prawda Rosja wygrała wysoko 25:16 drugiego seta, a w trzecim prowadziła 21:19, ale nagle straciła sześć punktów z rzędu, co w męskiej siatkówce nie jest takim częstym zdarzeniem. Turcja wygrała rundę 25:21 i była o krok od rozstrzygnięcia pojedynku. Jej liderami byli w czwartek Ramazan Efe Mandiraci i Adis Lugumdzija.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dzieckoReprezentanci Turcji poczuli, że ten dzień w fińskim Tampere należy do nich i zamknęli mecz punktem na 25:19 w czwartym secie. Drużyna, której największym osiągnięciem w mistrzostwach Europy, było trzy razy zajęcie 11. miejsca, wygrała zasłużenie 3:1 i pokazała, że przynajmniej poprawienie rekordu jest bardzo realne.
Rosja - Turcja 1:3 (27:29, 25:16, 21:25, 19:25)
Rosja: Jakowlew, Kobzar, Wołkow, Wolwicz, Kliuka, Podleśnik, Gołubew (libero) oraz Tetiuchin, Pankow, Kurkajew Turcja: Gungor, Matić, Yenipazar, Mandiraci, Savas, A. Lugumdzija, Hatipoglu (libero), Ergul (libero) oraz Gulmezoglu, Yatgin, M. Lagumdzija, Bulbul
ME 2021 mężczyzn, gr. C
Czytaj także: "Siatkarski idol" kończy karierę. Czułe pożegnanie legendarnego Serginho
Czytaj także: Wilfredo Leon rzadko sięga po alkohol. W Rosji musiał spróbować wódki. Woli inne trunki