11 
"Siatkówka kobieca? Myślę, że jestem gotowy. Od dłuższego czasu powtarzam, że prowadzenie żeńskiej drużyny byłoby dla mnie ciekawym, nowym wyzwaniem (...). Czy przyszłoroczne mistrzostwa świata kobiet, które zostaną rozegrane w Polsce, są dla mnie kuszące? Ujmę to tak: Nie powiem, że nie są" - napisał na blogu publikowanym podczas ME 2021 w naszym serwisie Vital Heynen.
Belg wyraził chęć pracy z polskimi siatkarkami i tak ruszyła karuzela. Informację tę potwierdziła menadżerka szkoleniowca, Ola Piskorska. Wiadomość szybko się rozeszła i już Heynen awansował w oczach kibiców na faworyta do objęcia stanowiska.
Okazuje się, że jest to na razie wyłącznie luźny pomysł. - Vital nie podjął ostatecznej decyzji, że będzie się ubiegał o stanowisko trenera polskiej kadry siatkarek. Jest to ciekawa, nowa opcja, która się otworzyła po rezygnacji poprzedniego szkoleniowca, ale nie jest jedyną. Na razie nawet nie wiadomo, jak będzie wyglądał proces wyłaniania nowego trenera i kto będzie dokonywał wyboru - wyjaśniła nam menadżerka Heynena.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Kaczmarek po brązowym medalu mistrzostw Europy: "Nie musimy nikomu nic udowadniać"
- Vital jest bardzo związany emocjonalnie z Polską i dlatego o tym myśli, ale żadne ostateczne decyzje nie zapadły - dodała.
Belg ma propozycje pracy z zespołów kobiecych oraz męskich. Mówi się m.in. o zainteresowaniu jego zatrudnieniem przez... Chińczyków. Miałby zastąpić w żeńskiej kadrze Jenny Lang Ping.
Przypomnijmy, że kilka dni temu oficjalnie Jacek Nawrocki przestał pełnić funkcję trenera reprezentacji Polski siatkarek. Na razie wśród kandydatów na jego miejsce wymieniani są Stefano Lavarini oraz Ferhat Akbas.
Czytaj też:
Gwiazda dalej będzie grać w kadrze? Jasna deklaracja
Wielki pech Wilfredo Leona. Od początku kariery na to czeka
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
Rozwiń odpowiedzi (1) 
