Były reprezentant Kuby (w latach 2007-12), a od 24 lipca 2019 r. reprezentant Polski, Wilfredo Leon, marzenia o złotym medalu na dużym turnieju znowu musi odłożyć do kolejnej imprezy mistrzowskiej.
Kubańsko-polski siatkarz grający na pozycji przyjmującego był jednym z najlepszych zawodników Biało-Czerwonych podczas zakończonych w niedzielę mistrzostw Europy. Zespół Vitala Heynena ostatecznie wywalczył brązowy medal (tytuł mistrza Europy zdobyli Włosi), ale część ekspertów przyjęła ten wynik za porażkę.
Dla Leona to też w pewnym sensie "porażka". 28-latek ma bowiem na koncie srebro MŚ 2010 i brąz Ligi Światowej 2012 (z reprezentacją Kuby), srebrne medale PŚ 2019 oraz Ligi Narodów 2021 i brązowe krążki ME 2019 i ME 2021 (z kadrą Polski), ale wciąż brakuje mu w gablocie z trofeami medalu z najcenniejszego kruszcu.
- Poświęciłem dużo i bardzo ciężko pracowałem, żeby zdobyć olimpijski medal. Nie udało się i to boli. Mam nadzieję, że ostatni raz czuję ten ból - mówił Leon w rozmowie z WP SportoweFakty po przegranym ćwierćfinale IO Tokio 2020 (2021) z Francją (więcej TUTAJ).
Zobacz:
Wydało się. Tego o Wilfredo Leonie nie wiedziałeś
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Kaczmarek po brązowym medalu mistrzostw Europy: "Nie musimy nikomu nic udowadniać"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)