Po tym, jak Holandia w 1/8 finału mistrzostw Europy siatkarzy wyeliminowała reprezentację Portugalii, zawodnicy nie ukrywali radości. Awans do grona ośmiu najlepszych drużyn Europy był dużym sukcesem Pomarańczowych. Niektórzy przesadzili jednak ze świętowaniem.
Kilka godzin po tym spotkaniu holenderska federacja wydała komunikat, w którym poinformowała o wyrzuceniu z kadry Fabiana Plaka. Poinformowano, że siatkarz nie dotrzymał ustalonych warunków i konieczne było zdyscyplinowanie go.
Taki komunikat tylko zrodził plotki i spekulacje dotyczące tego, co zrobił siatkarz. Ten po kilku dniach sam postanowił wyjawić, jaki był powód wykluczenia go z reprezentacji Holandii i odesłania do domu.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Kaczmarek po brązowym medalu mistrzostw Europy: "Nie musimy nikomu nic udowadniać"
"Przez ostatnie dni mój telefon eksplodował wiadomościami o tym, co wydarzyło się podczas mistrzostw Europy. Żeby było jasne: poszedłem do baru na kilka drinków z kolegami z drużyny. Opuściłem turniejową bańkę i federacja postanowiła odesłać mnie do domu" - rozwiał wątpliwości siatkarz reprezentacji Holandii.
Nie wiadomo jednak, dlaczego tylko Plak poniósł konsekwencje. Holendrzy udział w ME 2021 zakończyli na ćwierćfinale, w którym przegrali z Serbią 0:3.
Czytaj także:
Kadra żeńska w rękach Vitala Heynena? To zły pomysł
Gwiazda dalej będzie grać w kadrze? Jasna deklaracja