MŚ: polscy siatkarze poznali półfinałowego rywala. Trafili fatalnie!

Co za horror! Polscy siatkarze przegrywali już 0:2

W środowym spotkaniu Rosjanie zdecydowanie dominowali i zasłużenie zainkasowali komplet punktów, pieczętując pierwsze miejsce w grupie. Podopieczni Daniela Plińskiego, którzy po raz pierwszy zaznali goryczy porażki, do półfinału awansowali z drugiego miejsca w grupie.

Ekipa Sbornej, podobnie jak Biało-Czerwoni, do meczu kończącego fazę grupową pozostawała niepokonana. Zawodnicy Michaiła Nikolajewa wcześniej dwukrotnie pokonali Brazylię (3:2 i 3:0), Kamerun (3:0), Kanadę 3:1 i Bułgarię 3:0.

W starciu decydującym o zajęciu pierwszego miejsca Rosjanie imponowali przede wszystkim skutecznością ataku i w grze blokiem. To właśnie dwa wspomniane elementy zaważyły na końcowym wyniku. Z bardzo dobrej strony w ekipie ze wschodu pokazali się zwłaszcza atakujący Roman Muraszko oraz lewoskrzydłowy Omar Kurbanow.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

Nasz zespół niestety zmuszony był radzić sobie bez swojego kapitana i jednego z liderów. Michał Gierżot w pierwszym secie wtorkowego meczu z Bułgarią podkręcił staw skokowy, w związku z czym zabrakło go w składzie.

Pod nieobecność 19-letniego przyjmującego Cuprum Lubin, rolę lidera wziął na swoje barki Antoni Kwasigroch (10 punktów). Wspierać go starali się Dawid Dulski (7 punktów) i Jakub Czerwiński (5 punktów). To jednak nie wystarczyło do zwycięstwa.

- To był bardzo trudny mecz. Myślę, że Rosja miała dziś więcej szczęścia. Obie drużyny były równe, ale drobne szczegóły zrobiły różnicę. Przyjmowali bardzo dobrze i to był klucz do ich sukcesu - przyznał po meczu Antoni Kwasigroch.

Zadowolenia z wygranej nie krył z kolei Stanisław Dinejkin, atakujący reprezentacji Rosji. - Wiedzieliśmy, że to był mecz o pierwsze miejsce w grupie. To oczywiste, że nikt nie chce spotkać się z Włochami na ich terytorium w półfinale. Dlatego byliśmy gotowi walczyć o zwycięstwo.

Drugie miejsce w grupie oznacza, że nasz zespół w walce o finał będzie musiał zmierzyć się z niepokonanymi Włochami, którzy na swoim koncie mają wygrane z Tajlandią, Egiptem, Argentyną, dwukrotnie z Czechami oraz z Belgią. Mecz półfinałowy zaplanowano na sobotę, 2 października godz. 19.00. Starcia finałowe rozegrane zostaną dzień później.

Polska - Rosja 1:3 (23:25, 25:17, 18:25, 20:25)

Wyniki meczów reprezentacji Polski na MŚ U-21:

I runda:
Kuba - Polska 1:3 (16:25, 19:25, 25:18, 19:25)
Polska - Bahrajn 3:0 (25:21, 25:20, 25:21)
Polska - Bułgaria 3:1 (29:27, 25:19, 23:25, 25:19)

II runda:
Polska - Brazylia 3:1 (28:26, 25:23, 19:25, 25:23)
Polska - Bułgaria 3:2 (21:25, 23:25, 25:22, 25:22, 15:12)
Polska - Rosja 1:3 (23:25, 25:17, 18:25, 20:25)

Skład reprezentacji Polski juniorów na MŚ U21:

Rozgrywający: Dawid Pawlun, Igor Gniecki;
Atakujący: Dawid Dulski, Bartosz Gomułka;
Przyjmujący: Jakub Czerwiński, Michał Gierżot, Jakub Kraut, Antoni Kwasigroch;
Środkowi: Adrian Markiewicz, Jakub Strulak, Karol Urbanowicz;
Libero: Maciej Nowowsiak,

Sztab trenerski i medyczny:
Daniel Pliński - trener
Ariel Fijoł - asystent trenera
Bartosz Lickindorf - asystent trenera
Kacper Goździkiewicz - statystyk
Krzysztof Wróbel - fizjoterapeuta
Andrzej Wołkowycki - kierownik drużyny

Czytaj także:
Prowadziła finał mistrzostw Europy i Ligi Mistrzyń. Znakomita polska sędzia potrzebuje pomocy
Brazylia na deskach! Nasi siatkarze idą jak burza