Zimna krew Indykpolu AZS-u Olsztyn w gorących derbach

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn

Indykpol AZS Olsztyn wygrał dwa z trzech setów na przewagi. W nerwowych końcówkach był bardziej opanowany i zwyciężył 3:0 w prestiżowym meczu PlusLigi ze Ślepskiem Malowem Suwałki.

Niedzielne granie zostało podsumowane jednym z najważniejszych meczów w kalendarzu kibiców w północno-wschodniej Polsce. Od czasu awansu do PlusLigi zawodników Ślepska, ich starcia z Indykpolem AZS-em Olsztyn można zaznaczać na czerwono w terminarzu. To gra bardziej o prestiż niż punkty.

Pierwsza partia była trwającą ponad pół godziny i zażartą batalią. Efektem kilku zwrotów akcji był remis 24:24 i konieczność powalczenia na przewagi. Nikt nie chciał popełnić błędu i spisać wysiłku na stratę. Wygrana 31:29 olsztynian była w dużej mierze zasługą Karola Butryna, który w minutę dołożył asa serwisowego do skutecznego ataku. Drużyna z Warmii zrobiła ważny krok.

AZS wygrał również poprzedni mecz w Suwałkach i był to jego słodki rewanż za serię trzech porażek z regionalnym przeciwnikiem. W niedzielę olsztynianie powtórzyli wyczyn z grudnia 2020 roku. W drugim secie wygrali 25:21. Ponownie najpierw pozbawili prowadzenia Ślepsk, a w końcówce zachowali zimną krew. Poza zagraniami wspomnianego Butryna, ważne były zachowania Toreya DeFalco.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał najpiękniejszej golfistki na świecie!

Ślepsk musiał liczyć na doprowadzenie do tie-breaka, którego jeszcze nie było w derbach. Jego przeciwnik miał kompletnie inny plan i zgodnie ze znanym już schematem pozbawił suwalczan prowadzenia zdobytego na początku trzeciego seta. Indykpol AZS zdobył sześć punktów od stanu 4:6 do 10:6, przetrwał jeszcze jeden szturm Ślepska i ostatecznie wygrał 28:26. Ponownie było ciasno i na swoim postawili goście.

MKS Ślepsk Malow Suwałki - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (29:31, 21:25, 26:28)

Ślepsk: Buchowski, Sapiński, Bołądź, Łukasik, Takvam, Tuaniga, Czunkiewicz (libero) oraz Klinkenberg, Rudzewicz, Halaba, Smoliński

AZS: Firlej, Andringa, Averill, Butryn, DeFalco, Poręba, Gruszczyński (libero) oraz Król, Salehi

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 65 26 22 4 72:22
2 Jastrzębski Węgiel 65 26 22 4 70:25
3 PGE GiEK Skra Bełchatów 60 26 21 5 72:37
4 Aluron CMC Warta Zawiercie 47 26 17 9 56:45
5 Asseco Resovia Rzeszów 45 26 14 12 55:44
6 Indykpol AZS Olsztyn 41 26 14 12 51:45
7 Trefl Gdańsk 36 26 12 14 48:49
8 GKS Katowice 36 26 12 14 49:54
9 PGE Projekt Warszawa 36 26 12 14 47:55
10 KGHM Cuprum Lubin 26 26 8 18 42:63
11 Bogdanka LUK Lublin 24 26 8 18 36:62
12 Ślepsk Malow Suwałki 24 26 7 19 34:63
13 Enea Czarni Radom 21 26 7 19 29:65
14 PSG Stal Nysa 20 26 6 20 34:66

Czytaj także: Ucieczka z dna. Im dalej w mecz, tym lepsze miejscowe
Czytaj także: Zespół z Ukrainy coraz bliżej gry w PlusLidze! Podpisano list intencyjny

Komentarze (2)
avatar
kokik
18.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Defalco wymiata, świetny występ. Jakby Salehi nie był dziurą w przyjęciu to był miał Olsztyn bardzo wielką siłę rażenia w ataku. Jak dowiedziałem się, że Defalco zagra w Pluslidze byłem bardzo Czytaj całość