Przed spotkaniem bukmacherzy nie mieli wątpliwości, że faworytem starcia będzie Aluron CMC Warta Zawiercie. Gospodarze mimo słabego występu w Olsztynie przed własną publicznością wygrali dotychczas wszystkie potyczki. Goście w poprzedniej kolejce zanotowali pierwsze w tym sezonie zwycięstwo, ale do Zawiercia przyjechali bez swojego podstawowego rozgrywającego, Masahiro Sekity.
Początek pierwszej partii był wyrównany, obie strony popełniały sporo błędów w polu serwisowym, ale pierwsi do głosu doszli gospodarze, którzy po asie Urosa Kovacevicia prowadzili trzema punktami, przez co o pierwszy czas w spotkaniu poprosił trener Cuprum Lubin. Dwie świetne zagrywki w wykonaniu Miłosza Zniszczoła zmusiły Pawła Ruska do ponownej przerwy. Zawiercianie nie dali się wybić z rytmu, świetnym atakiem z prawego skrzydła seta zakończył bardzo skuteczny w pierwszej odsłonie meczu Dawid Konarski, Aluron CMC Warta zwyciężyła 25:20.
Lepiej drugiego seta rozpoczęli goście, którzy po asie Marcina Walińskiego prowadzili 5:2. Dobra skuteczność w ataku Kovacevicia i Konarskiego pozwoliła zawiercianom na doprowadzenie do remisu. Po skutecznej akcji punkt na swoje konto zapisał Wojciech Ferens, a lubinianie wrócili do trzypunktowej przewagi. O przerwę poprosił szkoleniowiec gospodarzy. Po niej trzy punkty z rzędu zdobył wyżej wspomniany Serb i na tablicy świetlnej ponownie pojawiło się wyrównanie. Zespół z Lubina odjechał w końcówce i to po ich stronie pojawiły się trzy piłki setowe, które obroniła drużyna z Zawiercia. Gra na przewagi nie potrwała długo, bowiem dwa "oczka" z rzędu zdobył Cuprum, który wyrównał stan meczu wygrywając 26:24.
Ponownie lepiej trzecią odsłonę zaczęli zawodnicy z Lubina, którzy po błędzie w ustawieniu Konarskiego wyszli na prowadzenie 4:1. Szybko o czas zmuszony był poprosić trener gospodarzy. Napędzeni goście wyglądali zdecydowanie lepiej po wygranym secie i uciekli na siedem punktów przewagi. Ponownie o przerwę poprosił Igor Kolaković po kolejnym skutecznym ataku Walińskiego. Lubinianie kontynuowali skuteczną grę, Remigiusz Kapica wykorzystał drugą piłkę setową i zakończył zdominowaną przez jego zespół partię wynikiem 25:17. Siatkarze Cuprum w całym meczu prowadzili już 2:1.
Gospodarze lepiej weszli w najważniejszą dla nich partię w tym spotkaniu, wychodząc na prowadzenie 8:4 po skutecznym ataku Kovacevicia, który zmusił trenera gości do przerwania gry. Zawiercianie przez długi czas utrzymywali przewagę, ale w końcu do głosu doszli lubinianie, którzy po skutecznym bloku Pawła Pietraszko zmniejszyli stratę do dwóch "oczek", przez co szkoleniowiec Aluronu poprosił o czas. Zawodnicy z Zawiercia kontrolowali przebieg seta, którego zakończył wyżej wspomniany Serb. Wynik 25:22 w czwartej odsłonie meczu spowodował, że kibice musieli poczekać na ostatecznie rozstrzygnięcie.
Napędzeni zawiercianie po asie serwisowym Zniszczoła i skutecznym ataku z lewego skrzydła Facundo Conte rozpoczęli ostatnią partię od prowadzenia 3:0, szybko reagował trener gości prosząc o czas. Przed zmianą stron gospodarze utrzymywali trzypunktową przewagę. Ferens zaserwował piłkę w aut, dzięki czemu zespół z Zawiercia miał cztery szanse na zakończenie spotkania. Mecz kiwką zakończył wcześniej wspomniany Argentyńczyk. Aluron wygrał w ostatnim secie 15:11, a całe spotkanie 3:2.
Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został Facundo Conte, który spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych. Gdyby nie jego wejście, goście mogliby wywieźć z Zawiercia więcej niż jeden punkt.
Aluron CMC Warta Zawiercie - Cuprum Lubin 3:2 (25:20, 24:26, 17:25, 25:22, 15:11)
Aluron: Konarski, Zniszczoł, Cavanna, Orczyk, Niemiec, Cavanna, Kovacević, Żurek (libero) oraz Malinowski, Tavares Rodriguez, Conte, Depowski
Cuprum: Waliński, Pietraszko, Kapica, Ferens, Gunla, Stępień, Sas (libero) oraz Szymura, Maruszczyk
MVP: Facundo Conte
[b]
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 65 | 26 | 22 | 4 | 72:22 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 65 | 26 | 22 | 4 | 70:25 |
3 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 60 | 26 | 21 | 5 | 72:37 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 47 | 26 | 17 | 9 | 56:45 |
5 | Asseco Resovia Rzeszów | 45 | 26 | 14 | 12 | 55:44 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 41 | 26 | 14 | 12 | 51:45 |
7 | Trefl Gdańsk | 36 | 26 | 12 | 14 | 48:49 |
8 | GKS Katowice | 36 | 26 | 12 | 14 | 49:54 |
9 | Projekt Warszawa | 36 | 26 | 12 | 14 | 47:55 |
10 | KGHM Cuprum Lubin | 26 | 26 | 8 | 18 | 42:63 |
11 | Bogdanka LUK Lublin | 24 | 26 | 8 | 18 | 36:62 |
12 | Ślepsk Malow Suwałki | 24 | 26 | 7 | 19 | 34:63 |
13 | Enea Czarni Radom | 21 | 26 | 7 | 19 | 29:65 |
14 | PSG Stal Nysa | 20 | 26 | 6 | 20 | 34:66 |
Przeczytaj także:[/b]
Zespół Polaka wygrywa seryjnie. Odgrywa w nim ważną rolę
Jaka przyszłość Wilfredo Leona? Wiadomo, kiedy podejmie decyzję
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami