Poznaliśmy nowego lidera rosyjskiej Superligi. Bartosz Bednorz kontuzjowany?

Prezes PZPS o nowym trenerze kadry

W sobotę dokończona została szósta kolejka rosyjskiej Superligi. Zespół Bartosza Bednorza, Zenit Kazań przegrał po raz pierwszy w tym sezonie z mistrzem kraju, Dynamem Moskwa 2:3. Ze względu na problemy zdrowotne Polak nie został zgłoszony do meczu.

Dla Bartosza Bednorza, który świetnie wszedł w nowy sezon, będąc jednym z najlepszych zawodników swojego zespołu było to drugie spotkanie, w którym nie pojawił się na parkiecie. Tym razem rosyjska drużyna poinformowała o powodzie jego absencji.

W wywiadzie pomeczowym trener Zenita Kazań, Aleksiej Wierbow poinformował, że Bednorz opuścił ostatnie treningi z powodu choroby, przez co nie było sensu włączać go do składu. Dodał jednak, że Polak uda się razem z drużyną do Estonii na inauguracyjne starcie w Pucharze CEV. Ich pierwszym przeciwnikiem będzie Bigbank Tartu.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska rozgrzała internautów! Była na rajskich wakacjach

Drugi niepokonany zespół, Lokomotiw Nowosybirsk już w piątek odniósł szóste z rzędu zwycięstwo bez straty seta przeciwko Biełogorie Biełgorod. Po sobotniej porażce Zenita, w rosyjskiej Superlidze pozostała już tylko jedna drużyna z kompletem punktów.

Na czoło stawki wysunął się świetnie dysponowany w tym sezonie Lokomotiw Nowosybirsk, na drugie miejsce spadł Zenit Kazań, a trzecią lokatę zajmuje obrońca tytułu, Dynamo Moskwa.

Wyniki 6. kolejki Superligi

Lokomotiw Nowosybirsk - Biełogorie Biełgorod 3:0 (25:23, 25:19, 25:19)

Gazprom-Jugra Surgut - Ural Ufa 3:1 (25:20, 27:25, 21:25, 25:21)

Kuzbass Kemerowo - Zenit Sankt Petersburg 0:3 (20:25, 20:25, 16:25)

Jugra Samotłor Niżniewartowsk - Jenisej Krasnojarsk 3:1 (25:17, 25:23, 23:25, 25:19)

Fakieł Nowy Urengoj - Neftjanik Orenburg 3:0 (25:14, 25:14, 25:21)

Zenit Kazań - Dynamo Moskwa 2:3 (23:25, 30:28, 21:25, 25:19, 13:15)

Gubernija Niżny Nowogród - Dynamo LO 2:3 (25:17, 22:25, 25:20, 11:25, 14:16)

Przeczytaj także:
Drużyna złożona z gwiazd ponownie nie zachwyciła. Świetna seria podopiecznych Cretu
Najgorsze mają już za sobą? Teraz dopisują punkty w PlusLidze już regularnie