Drużyna Michała Filipa radzi sobie w lidze tureckiej ze zmiennym szczęściem. Po zeszłotygodniowej wygranej, tym razem przegrała. Uległa 0:3 Arkasowi. Polski atakujący w tym meczu nie zagrał. Również nasi przedstawiciele w lidze belgijskiej nie mogli być zadowoleni z wyniku. Lindemans Aalst przegrało 0:3 z ekipą z Leuven. Kamil Droszyński większą część meczu zagrał i zdobył 1 punkt. Jakub Rybicki pojawiał się w każdym secie na boisku i dołożył 2 punkty.
W lidze niemieckiej bezkonkurencyjne pozostaje Berlin Recycling Volleys. Zespół Adama Kowalskiego pokonał 3:0 SWD powervolleys Duren. Polski libero wchodził na pojedyncze akcje. W drużynie przeciwnej zaś Marcin Ernastowicz zagrał całe spotkanie i zdobył 11 punktów. Przyjmował aż 34 razy i raz się pomylił. Skończył 55 proc. ataków.
Miniony weekend nasi przedstawiciele w austriackich rozgrywkach mogą uznać za udany. Obydwie "polskie" ekipy wygrały swoje mecze. UVC Ried/Innkreis wygrało 3:1, a Tomasz Rutecki był najlepiej punktującym zawodnikiem drużyny. Zdobył 23 punkty i skończył 53 proc. ataków. Dobrze spisywał się też Michał Szydłowski, który przyjmował 16 razy. Nie pomylił się i zanotował 75 proc. pozytywnego przyjęcia. Również w czterech setach wygrała ekipa Jakuba Czyżowskiego i Patryka Napiórkowskiego, a zawodnicy zdobyli po 21 punktów każdy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie
Nie wiedzie się w lidze czeskiej zespołowi Damiana Sobczaka, Mariusza Połyńskiego i Filipa Jarosińskiego. VK Ostrawa przegrała kolejny mecz, ale tym razem chociaż urwała punkt rywalowi. Znacznie lepiej idzie CEZ Karlovarsko, gdzie występuje Łukasz Wiese. Jego zespół wygrał 3:0, a polski przyjmujący zdobył w sumie 7 punktów.
W lidze szwajcarskiej zespół z Lozanny wygrał 3:0, jednak Damian Hudzik nie pojawił się na boisku. W lidze katarskiej zaś w minionym tygodniu zespół Łukasza Żygadły dopisał do swojego dorobku dwie wygrane, co dało awans w tabeli na 6. miejsce.
Liga turecka:
Arkas Izmir - Yeni Kiziltepe Spor 3:0 (25:16, 25:14, 25:20)
Liga belgijska:
Lindemans Aalst - Volley Haasrode Leuven 0:3 (23:25, 24:26, 21:25)
Liga niemiecka:
SWD powervolleys Duren - Berlin Recycling Volleys 0:3 (35:37, 19:25, 21:25)
Liga austriacka:
UVC Ried/Innkreis - VBC TLC Weiz 3:1 (25:21, 15:25, 25:20, 25:17)
VCA Amstetten NO - VBK Worther-See-Lowen Klagenfurt 3:1 (23:25, 25:20, 25:15, 25:23)
Liga czeska:
VK Dukla Liberec - VK Ostrava 3:2 (25:23, 23:25, 21:25, 33:31, 15:13)
CEZ Karlovarsko - Black Volley Beskydy 3:0 (25:16, 25:21, 25:15)
Liga szwajcarska:
Volley Schonenwerd - Lausanne UC 0:3 (20:25, 24:26, 22:25)
Liga katarska:
Al-Shamal - Qatar S.C. 1:3 (20:25, 17:25, 28:26, 23:25)
Al-Sadd - Qatar S.C. 3:2 (28:26, 16:25, 18:25, 25:23, 15:9)
Czytaj także:
-> Drużyna Malwiny Smarzek odparła atak rywalek
-> Stało się! Drużyna polskiej siatkarki wyrównała rekord świata