Drużyna Artura Szalpuka kontynuuje swoją niesamowitą passę. Epicentr wygrał dwa kolejne spotkania. O ile w pierwszym nasz reprezentant nie zagrał, to w drugim już tak i był najlepiej punktującym zawodnikiem. Przyjmujący zdobył 16 punktów, w tym 1 zagrywką i aż 4 blokiem. Przyjmował 13 razy, przy czym raz się pomylił i zanotował 54 proc. przyjęcia pozytywnego. Atakował ze skutecznością 61 proc.
Gorzej idzie w Turcji Michałowi Filipowi. O ile on sam zagrał dobre spotkanie przeciwko Fenerbahce w ostatniej kolejce, to jego drużyna przegrała 1:3. Polak zdobył 20 punktów. Skończył 50 proc ataków. Raz udało mu się zablokować rywali. Jego zespół obecnie zajmuje 8. miejsce w tabeli.
Występujący w lidze niemieckiej Polacy mają za sobą dobry weekend. Berlin Recycling Volleys wygrało kolejne spotkanie, a Adam Kowalski dołożył do tego cegiełkę. Zespół z Duren wygrał dwa mecze. Marcin Ernastowicz zdobył w nich łącznie16 punktów.
Niedobrą serię kontynuuje Lindemans Aalst. Tym razem zespół Kamila Droszyńskiego i Jakuba Rybickiego uległ Knack Roeselare w czterech setach. Nasz rozgrywający nie rozegrał całego spotkania, wchodził na parkiet w drugim i czwartym secie. Polski przyjmujący zaś spędził całe spotkanie na boisku i zdobył 16 punktów. Przyjmował 17 razy, raz się pomylił.
Dobrze sobie radzi w lidze austriackiej zespół Tomasza Ruteckiego i Michała Szydłowskiego. UVC Ried/Innkreis wygrał kolejne spotkanie, a polski atakujący zdobył najwięcej punktów. Jego dorobek to 25 "oczek" i 58 proc. skuteczności w ataku. Nasz libero z kolei był mocno zajęty w defensywie. Przyjmował 25 razy i pomimo 1 pomyłki, zanotował 76 proc pozytywnego przyjęcia.
W "polskim" starciu w lidze czeskiej lepsze okazało się CEZ Karlovarsko, co nie jest zaskakującym wynikiem. Łukasz Wiese zdobył dla zwycięskiej drużyny najwięcej punktów (13) i atakował ze skutecznością 65 proc. Zanotował za to zdecydowanie słabsze statystyki w przyjęciu. W przeciwnej drużynie Mariusz Połyński i Filip Jarosiński w sumie zdobyli tylko 5 punktów. Damian Sobczak przyjmował 16 razy i nie miał wysokich not w tym elemencie.
W Szwajcarii w minionej kolejce Lausanne UC wygrało, a Damian Hudzik wchodził na zmiany w trakcie spotkania. Nie zanotował jednak żadnych punktów na koncie. Gorzej wiodło się polskim siatkarzom występującym na Bliskim Wschodzie. Zespoły Zbigniewa Bartmana, Bartosza Krzyśka i Łukasza Żygadły przegrały swoje ostatnie mecze.
Liga ukraińska:
VK MCHP Winnica - Epicentr-Podolany Hodorok 0:3 (17:25, 22:25, 25:27)
Epicentr-Podolany Hodorok - Żytyczi-PNU Żytomierz 3:0 (25:19, 25:15, 25:21)
Liga turecka:
Yeni Kiziltepe Spor - Fenerbahce HDI Stambuł 1:3 (17:25, 26:24, 23:25, 19:25)
Liga niemiecka:
Helios Grizzlys Giesen - Berlin Recycling Volleys 1:3 ( 21:25, 25:20, 15:25, 14:25)
TSV Haching Munchen - SWD powervolleys Duren 0:3 (20:25, 13:25, 26:28)
WWK Volleys Herrsching - SWD powervolleys Duren 0:3 (20:25, 19:25, 23:25)
Liga belgijska:
Knack Roeselare - Lindemans Aalst 3:1 (25:20, 25:22, 22:25, 25:22)
Liga austriacka:
TJ Sokol V/ Post SV Wien - UVC Ried/Innkreis 1:3 (22:25, 21:25, 25:22, 23:25)
Liga czeska:
VK Ostrava - VK CEZ Karlovarsko 0:3 (24:26, 18:25, 16:25)
Liga szwajcarska:
Lausanne UC - TSV Jona Volleyball 3:1 (30:28, 25:20, 23:25, 25:21)
Liga katarska:
Al-Wakra - Qatar S.C. 3:0 (25:23, 25:20, 25:16)
Liga saudyjska:
Al-Hilal VC - Al Faisaly 1:3
Damac - Al-Nasr Rijad 3:0
Czytaj także:
-> Zmiana lidera w rosyjskiej Superlidze. Bartosz Bednorz w poszukiwaniu formy przed chorobą
-> Leon lepszy w starciu Polaków w Serie A. Hit dla Modeny
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany