Przed spotkaniem trudno wytypować było faworyta tego spotkania, bowiem obie drużyny zawodzą w obecnym sezonie Tauron Ligi. Zarówno Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz jak i Energa MKS Kalisz mają na swoim koncie po dwa zwycięstwa, ale więcej punktów dotychczas zgromadziły kaliszanki. W Bydgoszczy można było spodziewać się emocji, bowiem trzy z czterech domowych starć gospodyń zakończyły się dopiero po tie-breaku.
Początek spotkania był bardzo wyrównany, żadna z drużyn przez większość czasu nie była w stanie zbudować większej przewagi. Po asie serwisowym w wykonaniu Mariany Cassemiro o pierwszy w tym meczu czas przy wyniku 19:16 poprosił szkoleniowiec Energi MKS Kalisz, Adam Czekaj, który przejął obowiązki zwolnionego Jacka Pasińskiego. Kaliszanki odrobiły straty i po ataku Emilii Muchy doprowadziły do remisu (21:21), po którym z przerwy skorzystał Alessandro Lodi, który zajął miejsce Piotra Mateli. Zimną krew w końcówce zachowały pałacanki, które po bloku Pauliny Bałdygi objęły prowadzenie w meczu.
Drugą odsłonę meczu lepiej rozpoczęły podrażnione kaliszanki, które zbudowały pięciopunktową przewagę. Pałacanki utknęły w ustawieniu na dobre, przerwy wykorzystywane przez Alessandro Lodiego nie pomagały, rywalki w połowie seta prowadziły aż 16:3. Gospodynie nie sprawiły żadnego cudu, zawodniczki z Kalisza po skutecznym ataku Moniki Gałkowskiej doprowadziły do remisu w całym spotkaniu.
Gospodynie poprawiły grę w trzeciej partii, ale w połowie czteropunktową przewagę zbudowały podopieczne Adama Czekaja, głównie za sprawą Karoliny Drużkowskiej, która zdobyła dla swojej drużyny trzy punkty pod rząd. Bydgoszczanki złapały wiatr w żagle po wejściu na boisko Pauliny Majkowskiej i odrobiły straty. Pałacanki w końcówce seta objęły prowadzenie, którego nie oddały do samego końca. Skuteczny blok w wykonaniu Magdaleny Mazurek zapewnił jej zespołowi minimum jedno "oczko" do ligowej tabeli.
Po wyrównanej pierwszej połowie czwartej odsłony kaliszanki zbudowały pięciopunktową przewagę, po błędzie w przyjęciu Majkowskiej przechodzącą piłkę skończyła Justyna Łukasik, po której o czas poprosił Alessandro Lodi. Pałacanki skutecznie odrabiały straty i doprowadziły do remisu (20:20) po bloku Kingi Różyńskiej. W końcówce ponownie obie drużyny walczyły punkt za punkt, ale po grze na przewagi lepsza okazała się Energa MKS Kalisz, która doprowadziła do tie-breaka.
Decydującą odsłonę spotkania od prowadzenia 4:0 rozpoczęły zawodniczki z Kalisza, na co szybko zareagował szkoleniowiec Polskie Przetwory Pałacu Bydgoszcz. Podziałało to na gospodynie piorunująco, trzy ataki z rzędu skończyła Zuzanna Szperlak, a do remisu doprowadziła Patrycja Balmas. Dalsza część seta była wyrównana, po dobrej wideo weryfikacji w wykonaniu bydgoszczanek otrzymały one pierwszą piłkę meczową, którą wykorzystała wyżej wspomniana przyjmująca pałacanek. Był to jej piąty, a zarazem najważniejszy punkt zdobyty w tie-breaku. Drużyna z Bydgoszczy zaserwowała swoim kibicom kolejny thriller zakończony happy endem.
Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz - Energa MKS Kalisz 3:2 (25:22, 16:25, 25:22, 24:26, 15:12)
Pałac: Cassemiro, Hage, Balmas, Szperlak, Majkowska, Bałdyga, Saad (libero) oraz Kobus, Szczepańska-Pogoda, Mazurek, Różyńska
Energa: Drużkowska, Cygan, Gałkowska, Mucha, Łukasik, Kucharska, Wysokińska (libero) oraz Żurowska, Miechowicz, Kempfi
MVP: Magdalena Saad (Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz)
Tabela Tauron Ligi
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty Chemik Police | 56 | 22 | 18 | 4 | 60:18 |
2 | KS DevelopRes Rzeszów | 55 | 22 | 20 | 2 | 63:25 |
3 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:32 |
4 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 42 | 22 | 16 | 6 | 53:38 |
5 | Grot Budowlani Łódź | 36 | 22 | 11 | 11 | 45:37 |
6 | MOYA Radomka Radom | 36 | 22 | 11 | 11 | 46:38 |
7 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 31 | 22 | 11 | 11 | 42:47 |
8 | UNI Opole | 26 | 22 | 9 | 13 | 38:51 |
9 | Energa MKS Kalisz | 23 | 22 | 7 | 15 | 35:53 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 17 | 22 | 6 | 16 | 27:56 |
11 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 17 | 22 | 5 | 17 | 32:57 |
12 | Joker Świecie | 11 | 22 | 3 | 19 | 21:61 |
Przeczytaj także:
Sukces ma wielu trenerów. "Żeby wszystko było jasne"
Inna pozycja, ten sam efekt. Polki "bawią się" w Serie A
ZOBACZ WIDEO: "Hardkorowe stejki". Burneika dał kulinarny popis