GKS Katowice przegrał 0:3 z niepokonanym liderem PlusLigi, Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W kadrze meczowej drużyny prowadzonej przez Grzegorza Słabego zabrakło przyjmującego, Jakuba Szymańskiego.
Polak z powodu odnowionego urazu barku i konieczności przeprowadzenia konsultacji lekarskich opuścił spotkanie w Kędzierzyn-Koźlu, a także domowe starcie przeciwko Projektowi Warszawa. Oba pojedynki nie poszły po myśli drużyny z Katowic, jednak w niedzielę udało im się postraszyć zespół ze stolicy Polski i urwać jeden punkt do ligowej tabeli.
Sztab szkoleniowy postanowił, że przyjmujący w tym roku już nie wystąpi. Oprócz przegapionych spotkań z Grupą Azoty ZAKSĄ oraz Projektem Grzegorz Słaby nie będzie mógł skorzystać z usług swojego zawodnika również w wyjazdowym pojedynku z PGE Skrą Bełchatów, a także w meczu 1/16 Pucharu Polski z pierwszoligową ZAKSĄ Strzelce Opolskie.
Drużyna z Katowic zajmuje obecnie jedenaste miejsce w tabeli PlusLigi. Dotychczas wygrała tylko cztery spotkania, w trzech z nich świetnie spisał się skuteczny Szymański. Pod jego nieobecność GKS zanotował już dwie porażki, jednak starcie z dużo wyżej notowanym Projektem Warszawa przegrał dopiero po tie-breaku. Katowiczanie prowadzili już dwukrotnie, jednak zespół ze stolicy Polski zdołał odwrócić losy meczu.
Przeczytaj także:
Szkoleniowiec uratował posadę. "To był najtrudniejszy tydzień w mojej przygodzie z trenerką"
"Mam dość Polski". Mówi, że to był najgorszy czas w jego życiu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zaręczyny w przerwie meczu? To się nigdy nie znudzi