Jastrzębski Węgiel od 10 meczów tylko zwycięża 3:0. Mistrz Polski ostatnio został pokonany w secie w przegranym 2:3 spotkaniu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, a było to 20 listopada. Blisko dwa miesiące później podejmie Asseco Resovię Rzeszów, która również ostatnio wygrywa i chce przerwać passę jastrzębian.
- Każda seria kiedyś się kończy, ale oby nasza trwała jak najdłużej - mówi środkowy Łukasz Wiśniewski w klubowej telewizji Jastrzębskiego Węgla. - Rozpoczyna się maraton bardzo trudnych meczów. Będziemy do niego przygotowani i nastawiamy się na zażartą walkę. Może gdzieś potracimy sety, może poniesiemy jakąś porażkę, ale nie to jest najważniejsze, a to, żeby grać w miarę stabilnie, wywierać presję na rywalach.
Jastrzębianie mieli zagrać w ten weekend z Projektem Warszawa. Z powodu koronawirusa rozegra jednak awansem mecz z Resovią. Z kalendarza rzeszowian wypadło z kolei spotkanie przeciwko Cerradowi Enei Czarnym Radom. Więcej czasu na przygotowanie się do hitu dnia mieli Marcelo Mendez i jego podopieczni, ponieważ Jastrzębski Węgiel rywalizował w Lidze Mistrzów z VfB Friedrichshafen.
ZOBACZ WIDEO: Ekstremalna sytuacja w Zakopanem. "Było niebezpiecznie"
- Uważam, że jesteśmy na dobrej drodze. Czujemy większą pewność w naszej grze, a to coś, czego brakowało w pierwszej części sezonu - cytuje przyjmującego Resovii, Jana Kozamernika oficjalna strona PlusLigi. - Zawsze jest tak, że im więcej meczów się wygrywa, tym wzrasta poziom pewności siebie. Wciąż czeka na nas dużo pracy i mamy wiele rzeczy do poprawy, ale mamy poczucie, że praca procentuje.
Kozamernik i spółka wygrali w czterech poprzednich meczach, z których trzy były w PlusLidze. Pokonanie 3:1 GKS-u Katowice pozwoliło wypracować dodatni bilans wygranych wobec porażek, a także przeskoczyć na szóste miejsce w tabeli. Jastrzębianie są z kolei wiceliderami i głównymi konkurentami Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle do wygrania sezonu zasadniczego.
W Tauron Lidze dobrze zapowiada się mecz medalistek poprzedniego sezonu. ŁKS Commercecon Łódź był trzecią siłą rozgrywek, a Grupa Azoty Chemik Police został mistrzem Polski. Aktualnie lepiej wiedzie się drużynie z województwa zachodniopomorskiego, która jest wiceliderem, ale jesienią poniosła porażkę z szóstymi w tabeli łodziankami. ŁKS wygrał w Policach 3:1, a w niedzielę rewanż w Łodzi.
ŁKS rozpoczął 2022 rok sromotną porażką 0:3 z Developresem Bella Dolina Rzeszów. W niedzielę postara się zrehabilitować w oczach kibiców. Z kolei Chemik ma zamiar pójść za ciosem po pokonaniu 3:0 Grota Budowlanych Łódź. Ten mecz był sygnałem, że podopieczne Jacka Nawrockiego wykorzystały owocnie przerwę świąteczno-noworoczną i uporały się z problemami z grudnia.
18. kolejka PlusLigi:
14:45, Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów (Polsat Sport)
16. kolejka PlusLigi:
17:30, GKS Katowice - Aluron CMC Warta Zawiercie (Polsat Sport)
15. kolejka Tauron Ligi:
19:00, IŁ Capital Legionovia Legionowo - Grot Budowlani Łódź (Polsat Box)
20:30, ŁKS Commercecon Łódź - Grupa Azoty Chemik Police (Polsat Sport)
Czytaj także: Mistrz Polski był tłem. Dużo cierpkich słów po meczu
Czytaj także: Zespół z Ukrainy coraz bliżej gry w PlusLidze! Podpisano list intencyjny