Mecz pomiędzy zespołami IŁ Capital Legionovii Legionowo oraz Grot Budowlanymi Łódź zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Gospodynie tego pojedynku nie przegrały żadnego z ostatnich dziewięciu spotkań. Podopiecznym Jakuba Głuszaka zależało na tym, by zmazać plamę po dotkliwej lekcji od mistrzyń Polski i rzeczywiście tę sportową złość było widać od pierwszego gwizdka sędziego (2:7). Martyna Łazowska niemal w równym stopniu dystrybuowała piłki pomiędzy Anę Cleger, a Zuzannę Górecką, a te miały patent na legionowianki (12:18). Blok Anny Lewandowskiej na Różański zakończył pierwszego seta (17:25)
Po trzech minutach szala na wadze zaczęła przechylać się w stronę zespołu z Legionowa. Przyjezdne nie radziły sobie z przyjęciem zagrywki najlepiej punktującej siatkarki Tauron Ligi, a receptą na tę niemoc miało być wprowadzenie Pauliny Damaske (11:4). Efektowną paradą w obronie popisała się Olivia Różański, a piłki rozgrywane na drugą linię okazały się zabójczo skuteczne (22:11). Blok Sonii Stefanik wyrównał stan meczu (25:13).
Gospodynie nie utrzymały jednak jakości gry, a w polu serwisowym niepodzielnie rządziła Łazowska, młoda rozgrywająca Grota Budowlanych Łódź pozostawała w strefie numer jeden przez siedem kolejnych wymian (7:14) i to postawiło łodzianki w uprzywilejowanej pozycji. Trzecią partię zwieńczył atak Góreckiej, która jak pokazał challenge, znalazła palce blokujących w ataku (16:25).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Petarda!". Dziurska zachwyciła sieć. Co za ruchy!
Trener Alessandro Chiappini musiał błyskawicznie przywołać do siebie swoje zawodniczki, bo mecz mógł bardzo szybko wymknąć się gospodyniom spod kontroli (0:3). Z czasem jednak zmiana koncepcji gry i zastąpienie Silvy Franco na prawym skrzydle przez Darię Szczyrbę zaczęło zdawać egzamin (13:9). W IłCapital Arenie Legionowo nie obyło się bez tie-breaka (25:20).
Piąty set był najbardziej wyrównany, ale po tym jak przy próbie rozegrania pierwszego tempa z piłką minęła się Gryka to goście mieli minimalną przewagę na zmianie stron (7:8). Środkowa IŁ Capital Legionovii Legionowo po chwili jednak udowodniła, że był to jedynie wypadek przy pracy. Nerwowa końcówka została rozstrzygnięta na korzyść gospodyń, które po ataku Różański mogły świętować dziesiąte zwycięstwo z rzędu (15:13).
IŁ Capital Legionovia Legionowo - Grot Budowlani Łódź 3:2 (17:25, 25:13, 16:25, 25:20, 15:13)
Legionovia: Grabka, Silva Franco, Różański, Tokarska, Gryka, Erkek, Lemańczyk (libero) oraz Szczyrba, Dąbrowska, Stefanik
Grot: Cleger, Fedusio, Górecka, Łazowska, Fedusio, Lisiak, Łysiak (libero) oraz Damaske, Kędziora, Szczurowska
Zobacz również:
Zwycięska seria się nie kończy. Wygrana gospodarzy w hicie
Stephane Antiga ponownie w roli selekcjonera? Może poprowadzić drużynę ze światowej czołówki