Kiepskie wyniki musiały mieć swoje konsekwencje. Zmiana trenera w Ślepsku Suwałki

Klapa na inaugurację nowej hali w Radomiu. Zdecydowane zwycięstwo beniaminka z Opola

W 69 meczach, od początku sezonu 2019/2020, drużynę MKS-u Ślepska Malow Suwałki prowadził Andrzej Kowal. W poniedziałek przestał pełnić obowiązki pierwszego trenera. To pokłosie wyników osiągniętych przez zespół w bieżących rozgrywkach. Ekipa z północno-wschodniej Polski zajmuje bowiem dopiero przedostatnie miejsce w tabeli PlusLigi z zaledwie dziesięcioma punktami. Wygrała trzy z piętnastu meczów.

Bilans Kowala w roli szkoleniowca Ślepska to dwadzieścia siedem wygranych i czterdzieści dwie porażki. Jego asystent, Mateusz Kuśmierz, oddał się natomiast do dyspozycji zarządu.

Wiadomo już, kto będzie następcą Kowala. To Dominik Kwapisiewicz, będący od początku tego sezonu kierownikiem drużyny Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Przez kilka wcześniejszych lat, a dokładnie od 2014 roku, pracował w Aluronie CMC Warcie Zawiercie. Najpierw wywalczył z tym klubem awans do pierwszej ligi, a następnie do ekstraklasy, po finale przeciwko... Ślepskowi. Pełnił funkcję asystenta Emanuele Zaniniego, Marka Lebedewa i Igora Kolakovicia.

W ostatniej kolejce Ślepsk Suwałki przegrał na wyjeździe z Indykpolem AZS-em Olsztyn 2:3. W następnej serii gier, w sobotę, już pod wodzą nowego trenera podejmie Cuprum Lubin.

Czytaj również:
>> Nowy selekcjoner polskich siatkarzy o Novaku Djokoviciu. "Jestem w tej sprawie stronniczy. Go Novak!"
>> Piękna seria Jastrzębskiego Węgla przerwana. "To zupełnie inna bajka"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"