Jastrzębska formalność i włoski hit w Lidze Mistrzów. Będzie też Tauron Liga

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla w meczu o Superpuchar Polski
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla w meczu o Superpuchar Polski

Siatkarscy kibice nie będą się nudzić w pucharowy czwartek. W akcji zobaczymy siatkarzy Jastrzębskiego Węgla, których czeka mecz w Bułgarii, ale największą uwagę skupi włoskie starcie w grupie E.

Jastrzębianie wygrali wszystkie cztery pierwsze mecze i to bez straty seta. Dzięki temu jako pierwsi zapewnili sobie awans do fazy pucharowej niezależnie od wyników dwóch ostatnich spotkań, choć w nich także będą faworytami, nawet mimo ostatniej przymusowej przerwy spowodowanej zakażeniami koronawirusem i przerwą w grze.

- W obecnej sytuacji fajnie, że pierwsze spotkanie będzie w Bułgarii, bo będziemy mogli poczuć ten meczowy rytm, a przed nami prawdziwe granie. Za chwilę mamy u siebie trudny mecz ze Ślepskiem Suwałki, a potem z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Ligę Mistrzów celowo pomijam, bo wiadomo, że to będzie mecz tylko o to, żeby zagrać dla siebie, dla własnej publiczności. Sam wynik wiele nie wniesie - przekonuje w rozmowie z klubową telewizją Jastrzębskiego Węgla jego środkowy Łukasz Wiśniewski.

Hebar Pazardżik, z którym mistrzowie Polski zmierzą się w czwartek, ma na koncie trzy rozegrane mecze i tylko jedno zwycięstwo. Mistrzowie Bułgarii pokonali u siebie VfB Friedrichshafen 3:2. Okazji do rewanżu nie było, gdyż ze względu na COVID-19, nie zjawili się w Niemczech i przegrali walkowerem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliście

Bardzo ciekawie zapowiada się mecz Itas Trentino z Sir Sicoma Monini Perugia na szczycie grupy E. W pierwszej rundzie zespół trenera Nikoli Grbicia wygrał w trzech setach. Obie ekipy wygrały też wszystkie pozostałe spotkania, co daje im dwa pierwsze miejsca w grupie. Jednak w związku z faktem, iż do fazy pucharowej awansują tylko trzy drużyny z drugich pozycji, każdy punkt może mieć znaczenie, szczególnie z punktu widzenia siatkarzy z Trydentu.

Ale to nie wszystkie ciekawe rzeczy z siatkówki, które dziać się będą w czwartkowy wieczór. Poznamy też ostateczny skład półfinałów Pucharu CEV. Zenit Kazań podejmie Kuzbass Kemerowo, a Tours VB zmierzy się z VK CEZ Karlovarsko. Zwycięzca pierwszej z par zmierzy się w dwumeczu o finał z Vero Volley Monza, zaś drugiej - z PGE Skrą Bełchatów.

Tego wieczoru otworzy się też 18. kolejka Tauron Ligi. Zmagająca się z kryzysem jedna z rewelacji tego sezonu, czyli UNI Opole podejmie lidera rozgrywek, Developres Bella Dolina Rzeszów. W pierwszej rundzie Rysice z Podkarpacia wygrały w czterech partiach.

Program meczów na czwartek 10 lutego:

17:00 1/4 finału Pucharu CEV: VK CEZ Karlovarsko - Tours VB
17:00 1/4 finału Pucharu CEV: Kuzbass Kemerowo - Zenit Kazań

17:30 Tauron Liga - 18. kolejka: UNI Opole - Developres Bella Dolina Rzeszów

18:00 Liga Mistrzów - grupa A: Hebar Pazardżik - Jastrzębski Węgiel
19:30 Liga Mistrzów - grupa E: Itas Trentino - Sir Sicoma Monini Perugia

Sprawdź także: Walka o drugie miejsce w grupie Jastrzębskiego Węgla rozkręca się na dobre. Drużyna z Berlina nadal niepokonana w LM

Komentarze (1)
avatar
Pułkownik Legionowiak
10.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do boju Jastrzębski i Developres!