Przybyli, zaserwowali, zwyciężyli. Udany rewanż PGE Skry Bełchatów

Newspix / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów
Newspix / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów

PGE Skra Bełchatów w meczu otwierającym 20. kolejkę PlusLigi pewnie i w dobrym stylu pokonała LUK Lublin. Jednym z kluczy do sukcesu była skuteczna zagrywka.

Bełchatowianie przystąpili do meczu w Lublinie mając najwyraźniej w głowie porażkę z LUK Lublin z pierwszej części sezonu. W dobrej grze nie przeszkodził im brak w składzie podstawowego przyjmującego, Milada Ebadipoura. Od pierwszych akcji pokazali świetną dyspozycję w polu zagrywki. I to nie było tak, że tylko jeden siatkarz punktował serwisem. Nie, każdy dołożył chociaż po punkciku lub utrudnił rywalowi przyjęcie. W rezultacie przyjezdni wyszli na prowadzenie 9:2. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza próbowali zmniejszyć straty, ale różnica była zbyt duża. Seta zakończył atakiem dobrze dzisiaj dysponowany Dick Kooy.

Przyjezdni w kolejnej partii dalej realizowali swoją taktykę. Znów dokładali zagrywką kolejne punkty. Ale i gospodarze odpowiadali tym samym. W rezultacie drużyn nie dzieliła aż taka duża różnica punktowa jak w poprzedniej odsłonie meczu. Dystans wzrósł nieco w końcówce seta. Po skutecznym bloku Mateusza Bieńka PGE Skra prowadziła już 23:16. Kilka minut później drugą partię skutecznym atakiem zakończył Dick Kooy.

Początek trzeciej partii był całkiem wyrównany. Mało tego, lublinianie wyszli na pierwsze prowadzenie w tym meczu 2:1. Okazało się jednak, że to był jedyny moment w tym spotkaniu, kiedy mieli jakąkolwiek przewagę. Goście  znów rzucili wyższy bieg i odjechali szybko w kierunku zwycięstwa. Zaczynało się od dobrej zagrywki, potem goście mogli skutecznie grać blokiem. W drugiej części seta przewaga znowu więc wynosiła pięć, a nawet sześć punktów. Bełchatowianie pewnie wygrali także trzeciego seta.

LUK Lublin - PGE Skra Bełchatów 0:3 (17:25, 19:25, 18:25)

LUK: Pająk, Filipiak, Nowakowski, Stajer, Wachnik, Włodarczyk, Watten (libero) oraz Jóźwik, Romać

Skra: Łomacz, Atanasijević, Kłos, Bieniek, Taht, Kooy, Piechocki (libero) oraz Schulz, Sawicki, Milczarek

MVP: Dick Kooy (PGE Skra Bełchatów)

Czytaj także:
-> Im dalej w mecz, tym lepszy Chemik Police
-> Liga Mistrzów: zespół Wilfredo Leona i Nikoli Grbicia zwycięski w hicie kolejki

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

Źródło artykułu: