Drugi przystanek Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Siatkarski plan na sobotę

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarze Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarze Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Nietypowo, ponieważ w sobotę Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra w Lidze Mistrzów. Komplet punktów w meczu z Lokomotiwem Kaliningrad zapewni awans do ćwierćfinału i urealni zajęcie pierwszego miejsca w grupie.

Obrońca trofeum musi rozegrać trzy mecze Ligi Mistrzów w krótkim okresie. Wyprawę z Polski do Słowenii, następnie do Rosji, a na koniec do Włoch nazywa w swoich mediach społecznościowych "EuroasiaTrip". Pierwszym przystankiem Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle był wygrany 3:0 mecz z OK Merkurem Maribor. Podopieczni Gheorghe Cretu zmietli słoweński zespół z boiska, w drugim secie wygrali aż 25:11, ich dominacja była bezdyskusyjna.

- Wróciliśmy do gry po długiej izolacji i każdy z nas nie mógł się już tego doczekać. Zwycięstwo 3:0 pozwoliło nam zachować resztkę sił na kolejne spotkania, a one nie będą równie proste. Mecz w Nowosybirsku będzie najważniejszy, jeśli chodzi o sytuację w grupie i zrobimy wszystko co możliwe, żeby ponownie wygrać - mówi przyjmujący Kamil Semeniuk w ZAKSA TV.

Kędzierzynianie są w tabeli grupy na drugim miejscu za Cucine Lube Civitanova. Potrzebują kompletu punktów do zapewnienia sobie miejsca w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Ponadto w optymistycznym scenariuszu będą mieć jeszcze szansę na przeskoczenie włoskiego zespołu w bezpośrednim meczu.

ZOBACZ WIDEO: To może zadecydować o medalach w skokach. "Jedyny minus"

ZAKSA zwyciężyła już w Nowosybirsku 3:1, a wydarzyło się to 14 grudnia. Skąd zatem rewanż w tym samym miejscu? To efekt porozumienia z Lokomotiwem, a także z Europejską Konfederacją Siatkówki. Z powodu zakażeń koronawirusem kędzierzynian nie doszło do starcia w Polsce i warunkiem uniknięcia walkowera było przeniesienie meczu. To także uczciwe rozwiązanie, ponieważ rosyjska drużyna poniosła koszty daremnej wyprawy.

- Jesteśmy pewni, że możemy nawiązać walkę i wygrać z każdym z zespołów w naszej grupie. Cała długa podróż wiąże się z wyzwaniami, zmienianiem stref czasowych, ale jesteśmy gotowi - mówi przyjmujący Aleksander Śliwka.

W tym tygodniu z Ligą Mistrzów pożegnał się Projekt Warszawa, który w trzecim podejściu z rzędu utknął w grupie. W sobotę może poprawić sobie samopoczucie w PlusLidze, choć zadanie nie będzie proste. Przeciwnikiem podopiecznych Andrei Anastasiego będzie Asseco Resovia Rzeszów. Tego samego dnia mecze Cuprum Lubin z Indykpolem AZS-em Olsztyn oraz PSG Stal Nysa z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.

Na dokładkę w Tauron Lidze zmierzą się Grot Budowlani Łódź z BKS-em BOSTIK Bielsko-Biała. Ten sam duet trafił na siebie również w ćwierćfinale Pucharu Polski, więc będzie to pierwszy akt jego rywalizacji.

5. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:

13:00, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Lokomotiw Nowosybirsk (Polsat Sport)

20. kolejka PlusLigi:

15:30, Projekt Warszawa - Asseco Resovia Rzeszów (Polsat Sport)

18:00, Cuprum Lubin - Indykpol AZS Olsztyn (Polsat Sport)

20:30, PSG Stal Nysa - Aluron CMC Warta Zawiercie (Polsat Sport)

18. kolejka Tauron Ligi:

19:00, Grot Budowlani Łódź - BKS BOSTIK Bielsko-Biała (Polsat Box)

Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police chce awansu. Udowodnił to tym meczem
Czytaj także: Tym razem Chemik Police nie robił scen w Lidze Mistrzyń

Źródło artykułu: