- Francja gra coraz lepiej, a możliwości ma duże, więc nie przesądzałbym, kto jest silniejszy. Powiem więcej, wcale nie uważam, że w meczu z Rosją stoi na straconej pozycji. Tak samo jak my w starciu z Bułgarią. Teraz już nie ma co kombinować, który z przeciwników byłby dla nas korzystniejszy. Wiemy, czego się możemy po Bułgarach spodziewać, w lipcu graliśmy z nimi mecze sparingowe. Nie sądzę, by nas mogli zaskoczyć jakimś rozwiązaniem taktycznym - powiedział Piotr Gruszka.
Jaki cele ma polski siatkarz na końcówkę rywalizacji? - Jeśli nie wejdziemy na podium, uznam ten start za porażkę. Musimy zdobyć medal, tylko to się liczy - dodał w rozmowie z Rzeczpospolitą.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)