Ślepsk rozpoczął mecz odważnie i dał do zrozumienia gospodarzom, że nie zamierza chować się po kątach w hali przeciwnika. Podopieczni Dominika Kwapisiewicza prowadzili przez całego pierwszego seta. Po asie serwisowym Cezarego Sapińskiego zrobiło się 11:6, a trener katowiczan zażądał przerwy. Nic to nie pomogło, a Ślepsk jeszcze powiększył przewagę na 25:18. Po takim otwarciu założeniem gości było pójście za ciosem.
GKS miał zupełnie inny pomysł na wieczór. W drugim secie stanął na nogi i odegrał się 25:18 suwalczanom. Drużyny w zasadzie zmieniły się rolami, ponieważ tym razem ani przez sekundę nie prowadził Ślepsk, a jego próby przeprowadzenia pościgu były nieudane.
Tak przechodziła inicjatywa z jednej na drugą stronę siatki i zanosiło się na maratońskie starcie na początek weekendu w polskich halach. W trzecim secie Ślepsk wygrał 25:20, a w czwartym GieKSa okazała się lepsza 25:22. Siatkarzom pozostało rozstrzygnąć mecz w tie-breaku, a że każda kolejna partia była coraz bardziej wyrównana, to zanosiło się na zaciętą walkę o drugi punkt do tabeli.
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem
Ślepsk liczył na najskuteczniejszego na boisku Bartłomieja Bołądzia. Pomagali mu Andreas Takvam i w polu serwisowym Cezary Sapiński. Suwalczanie rozpoczęli tie-breaka wynikiem 4:0. GKS próbował gonić, nie można było odmówić mu ambicji, jednak wynik 14:11 wydawał się być już patową sytuacją dla gospodarzy. Nic bardziej mylnego, ponieważ obronili oni trzy kolejne piłki meczowe. Dopiero piąta została wykorzystana przez Bołądzia, który zaatakował na 18:16.
GKS Katowice - MKS Ślepsk Malow Suwałki 2:3 (18:25, 25:18, 20:25, 25:22, 16:18)
GKS: Ma'a, Rousseaux, Quiroga, Hain, Kania, Jarosz, Mariański (libero) oraz Drzazga, Szymański, Lewandowski, Kogut, Nowosielski, Domagała
Ślepsk: Tuaniga, Klinkenberg, Sapiński, Łukasik, Takvam, Bołądź, Czunkiewicz (libero) oraz Laskowski, Rudzewicz, Buchowski
MVP: Bartłomiej Bołądź (Ślepsk)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 65 | 26 | 22 | 4 | 72:22 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 65 | 26 | 22 | 4 | 70:25 |
3 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 60 | 26 | 21 | 5 | 72:37 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 47 | 26 | 17 | 9 | 56:45 |
5 | Asseco Resovia Rzeszów | 45 | 26 | 14 | 12 | 55:44 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 41 | 26 | 14 | 12 | 51:45 |
7 | Trefl Gdańsk | 36 | 26 | 12 | 14 | 48:49 |
8 | GKS Katowice | 36 | 26 | 12 | 14 | 49:54 |
9 | Projekt Warszawa | 36 | 26 | 12 | 14 | 47:55 |
10 | KGHM Cuprum Lubin | 26 | 26 | 8 | 18 | 42:63 |
11 | Bogdanka LUK Lublin | 24 | 26 | 8 | 18 | 36:62 |
12 | Ślepsk Malow Suwałki | 24 | 26 | 7 | 19 | 34:63 |
13 | Enea Czarni Radom | 21 | 26 | 7 | 19 | 29:65 |
14 | PSG Stal Nysa | 20 | 26 | 6 | 20 | 34:66 |
Czytaj także: Wielki wyczyn Dynama, Developres Bella Dolina gra dalej. Sprawdź tabele fazy grupowej Ligi Mistrzyń
Czytaj także: Zespół z Ukrainy coraz bliżej gry w PlusLidze! Podpisano list intencyjny