Zespół Michała Filipa dzielnie walczył z wyżej notowanym Arkasem i niewiele zabrakło do wygranej. Yeni Kiziltepe Spor przegrało jednak kolejne spotkanie i tu nie pomógł nawet fenomenalny występ polskiego atakującego. Polak zdobył aż 34 punkty, najwięcej w meczu, z czego 4 blokiem i 2 zagrywką. Skończył 67 proc. piłek. Mecz przegrała także drużyna Zbigniewa Bartmana. Przyjmującego zabrakło w składzie Hekimoglu.
Nie wiodło się też naszym rodakom w lidze belgijskiej. Lindemans Aalst doznało kolejnej porażki. Zarówno Kamil Droszyński, jak i Jakub Rybicki, nie rozegrali całego spotkania. Polski przyjmujący zdobył 4 punkty i skończył 33 proc. piłek. Do zakończenia rundy zasadniczej została tylko jedna, zaległa kolejka. Lindemans Aalst aktualnie zajmuje piąte miejsce w tabeli.
W Niemczech w najlepsze trwa faza play-off. Jak na razie z wyników rywalizacji najbardziej może być zadowolony Adam Kowalski. W szóstym meczu tej fazy Berlin Recycling Volleys odniósł piąte zwycięstwo. Po raz kolejny okazał się lepszy od Friedrichshafen. Także drugi z "polskich" zespołów walczący o miejsca 1-4 odniósł zwycięstwo. Ekipa z Duren pokonała 3:1 United Volleys Frankfurt, a Marcin Ernastowicz zdobył dla drużyny 9 punktów.
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem
Nie powiodło się natomiast w walce o miejsca 5-8 zespołowi Kamila Ratajczaka. Nethoppers przegrało 3:0. Polak przyjmował 15 razy, przy czym 2 razy się pomylił, Zanotował 73 proc. pozytywnego przyjęcia.
Także w Austrii trwa już decydująca część sezonu. W ostatnim tygodniu VCA Amstetten NO doznało aż trzech porażek, w tym dwóch z Aich/Dob. W zespole VCA z trzech występujących tam Polaków grał tylko Jakub Czyżowski. Polak najlepiej zaprezentował się w przegranym tie-breaku. Zdobył 20 punktów. W drużynie przeciwnej Błażej Podleśny dołożył w 2 meczach 12 punktów, z czego połowę blokiem. Porażki doznała też ekipa UVC Ried/Innkreis. W meczu nie zagrał Tomasz Rutecki. Z kolei Michał Szydłowski przyjmował 15 razy i nie zanotował wysokiej skuteczności w tym elemencie, ledwo 33 proc.
W czeskiej lidze doszło do "polskich" derbów. Ich wynik nie był żadnym zaskoczeniem. Karlovarsko pewnie w trzech setach pokonało VK Ostrava. Łukasz Wiese był najlepiej punktującym zawodnikiem z dorobkiem 12 punktów. Skuteczność przyjęcia miał przeciętną, ale za to skończył 73 proc. ataków. Po drugiej stronie siatki Mariusz Połyński dołożył 2, a Filip Jarosiński 7 punktów. Damian Sobczak przyjmował 17 razy i zanotował ledwo 18 proc. pozytywnego przyjęcia.
Dwa kolejne mecze przegrał w lidze szwajcarskiej zespół Damiana Hudzika. Polak nieźle się spisywał w obydwu tych meczach, dokładając po 8 punktów. W spotkaniu przeciwko zespołowi z Genewy zatrzymał rywala 3 razy, przeciwko Biogas dwa razy. Te porażki spowodowały, że w play-off ekipa polskiego środkowego zagra z liderem, Lindaren Volley Amriswil.
Liga turecka:
Yeni Kiziltepe Spor - Arkas Spor Izmir 2:3 (20:25, 25:22, 20:25, 25:21, 18:20)
Bigadic Bld. - Hekimoglu Global Connect Travel BVI 3:1 (29:27, 23:25, 25:21, 25:20)
Liga belgijska:
Lindemans Aalst - Decospan Volley Team Menen 0:3 (21:25, 19:25, 20:25)
Liga niemiecka:
VfB Friedrichshafen - Berlin Recycling Volleys 1:3 (18:25, 25:23, 20:25, 23:25)
SWD powervolleys Duren - United Volleys Frankfurt 3:1 (25:17, 26:24, 16:25,
WWK Volleys Herrsching - Energiequelle Netzhoppers KW-Bestensee 3:0 (25:21, 30:28, 25:20)
Liga austriacka:
SK Zadruga Aich/Dob – VCA Amstetten NO 3:0 (25:17, 25:17, 25:20)
UVC Ried/Innkreis - Union Raiffeisen Waldviertel 0:3 (19:25, 17:25, 22:25)
VCA Amstetten NO - SK Zadruga Aich/Dob 2:3 (25:21, 21:25, 25:22, 24:26, 13:15)
VCA Amstetten NO - Union Raiffeisen Waldviertel 0:3 (22:25, 22:25, 21:25)
Liga czeska:
VK CEZ Karlovarsko - VK Ostrava 3:0 (25:15, 25:17, 25:16)
Liga szwajcarska:
Chenois Geneve Volleyball - Lausanne UC 3:2 (25:27, 25:21, 25:20, 22:25, 15:13)
Biogas Volley Nafels - Lausanne UC 3:1 (25:13, 23:25, 25:17, 25:21)
Czytaj także:
-> Wilfredo Leon znów zwycięski. Drugi Polak wciąż bez wygranej
-> Malwina Smarzek nie miała sobie równych