Sensacja w Pluslidze! Pierwsza w sezonie porażka Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Wyboista droga ZAKSY po Puchar Polski. "Paradoksalnie finał był najspokojniejszy"

Niepokonana dotychczas w ekstraklasie siatkarzy ZAKSA była zdecydowanym faworytem środowego starcia z przedostatnim w tabeli zespołem Czarnych.

Od początku konfrontacji kędzierzynianie starali się narzucić swój styl gry, ale przez pewien czas przyjezdni stawiali im mocny opór. Dopiero, gdy Norbert Huber oraz spółka wzmocnili blok, wówczas wyszli oni na prowadzenie 16:12. Spokojnie rozgrywał Michał Kozłowski, a jego klubowi koledzy kończyli kolejne ataki. Ostatecznie miejscowa drużyna triumfowała w inauguracyjnym secie do 18.

Po zmianie stron wydawało się, że wicemistrzowie Polski są na fali, gdyż po udanym zagraniu w wykonaniu Łukasza Kaczmarka wypracowali sobie pięciopunktową przewagę (12:7). Wtedy to w szeregi gospodarzy wkradło się rozluźnienie, które chcieli wykorzystać radomianie z Danielem Gąsiorem na czele. Podopieczni Jakuba Bednaruka wzmocnili zagrywkę i odrobili straty z nawiązką. Ekipa z Radomia złapała wiatr w żagle i zwyciężyła w drugiej odsłonie 25:22.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy NBA skradł show!

Wygrana w II partii sprawiła, że goście uwierzyli w siebie i nakręcali się z każdą następną akcją. Gąsiora w ofensywie wspierał Paweł Rusin i to ten duet prowadził Cerrad Eneę Czarnych Radom do wiktorii w trzeciej części rywalizacji. Co prawda Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podjęła rękawicę w końcówce, ale ostatnie słowo należało do radomskiego zespołu (23:25).

Radomianie byli na fali i co chwila wyprowadzali zabójcze kontrataki. Umiejętnie rozgrywał Michał Kędzierski, natomiast przyjezdni zmierzali po pełną pulę. ZAKSA wyglądała na oszołomioną i nie potrafiła poprawić swojej gry. Czarni już nie dali się dogonić i zwyciężyli 25:19, zaś w całej batalii 3:1.

PlusLiga, 15. kolejka (mecz zaległy):

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cerrad Enea Czarni Radom 1:3 (25:18, 22:25, 23:25, 19:25)

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kozłowski, Kaczmarek, Huber, Rejno, Semeniuk, Żaliński, Shoji (libero) oraz Banach (libero), Kluth, Janusz, Śliwka.

Cerrad Enea Czarni Radom: Kędzierski, Parkinson, Lemański, Gąsior, Firszt, Rusin, Masłowski (libero) oraz Nowowsiak (libero), Warda, Ademar.

MVP: Paweł Rusin (Cerrad Enea Czarni Radom).

Czytaj też:
-> Wiemy, co dalej z ZAKSĄ po wyrzuceniu rosyjskich drużyn. Jest oficjalna decyzja CEV!
-> Pokaz siły w finale Pucharu Polski