Niedosyt w Legionowie po piątym miejscu. Odejdą prawie wszystkie czołowe siatkarki

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki IŁ Capital Legionovii Legionowo
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki IŁ Capital Legionovii Legionowo

Wielu widziało ich w tym sezonie w czwórce, a nawet z medalem. Ostatecznie siatkarki IŁ Capital Legionovii Legionowo kończą rozgrywki Tauron Ligi na piątym miejscu. - Jesteśmy gdzie indziej, niż byśmy chcieli - mówi prezes Konrad Ciejka.

Piątą lokatę siatkarki z Mazowsza wywalczyły po dwumeczu z E.Leclerc Moya Radomką Radom. Pierwsze spotkanie na wyjeździe wygrały 3:2, w drugim zaś to rywalki były górą w trzech partiach. Jednak w złotym secie to legionowianki triumfowały 15:13 i uplasowały się finalnie na piątej pozycji.

Jest to rezultat, który nie satysfakcjonuje do końca wszystkich w klubie. Zwłaszcza, że przed rozpoczęciem rozgrywek drużyna trenera Alessandro Chiappiniego miała aspiracje na przynajmniej półfinał. W ćwierćfinałowej rywalizacji do dwóch zwycięstw IŁ Capital Legionovia Legionowo prowadziła z Grot Budowlani Łódź 1-0 po triumfie u siebie w trzech partiach, lecz dwa kolejne mecze Novianki przegrały w takim samym stosunku i musiały pożegnać się z marzeniami o czwórce.

- Po fantastycznej fazie zasadniczej, którą zakończyliśmy na czwartym miejscu, obudziły się nadzieje na lepszą pozycję. Rywalizacja ćwierćfinałowa z Grot Budowlanymi Łódź nam nie wyszła i zakończyliśmy sezon gdzie indziej, niż byśmy chcieli. Obiektywnie: to bardzo dobre miejsce i należą się gratulacje dla zespołu, niemniej, czujemy duży niedosyt - powiedział w wywiadzie dla klubowej strony internetowej Konrad Ciejka, prezes klubu z Legionowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szalała na wakacjach. I to jak!

Wiele wskazuje na to, że w nowym sezonie w drużynie dojdzie do dużych przetasowań. Według naszych informacji z zespołem żegna się trener Alessandro Chiappini, który jest kandydatem do objęcia ŁKS-u Commercecon Łódź.

- Jest jednym z trzech szkoleniowców, nad którymi się zastanawiamy. Jakie są szanse, że obejmie zespół? Nie wiem, to na razie medialne dywagacje. Sezon jeszcze trwa, więc nie można podejmować ostatecznych decyzji - powiedział w marcu na antenie Telewizji TOYA prezes klubu z Łodzi Hubert Hoffman.

- Po sezonie 2021/22 w składzie zespołu i sztabu szkoleniowego dojdzie do dużych zmian. To nie nowina, że w Legionowie siatkarki promują się i otrzymują oferty od bogatych i potężnych klubów. Pracujemy już nad budową zespołu na nowy sezon, udało się nam również pozyskać nowych partnerów biznesowych - potwierdził prezes Ciejka.

Zespół z Legionowa będzie jednak oparty na zupełnie innych siatkarkach niż w minionych rozgrywkach. Wiemy, że drużynę opuszczą m.in. Alicja Grabka i Izabela Lemańczyk, którymi poważnie interesuje się Energa MKS Kalisz. Z kolei wspominany wcześniej ŁKS Commercecon chciałby pozyskać środkową Aleksandrę Grykę. Za granicę mają udać się Olivia Różański oraz Daria Szczyrba. Ta pierwsza otrzymała propozycję z Włoch, zaś transfer drugiej z nich potwierdził już francuski Saint Raphael Volley.

A kto zostanie lub kto przybędzie do Legionowa? Tutaj na razie mamy informacje szczątkowe. Prezes Konrad Ciejka zapowiada, że będzie to "młody, ambitny zespół".

- Być może w składzie nie znajdziemy nazwisk zawodniczek z pierwszych stron gazet, ale pamiętajmy: to właśnie w Legionowie wiele z gwiazd polskiej siatkówki wymienionych przed chwilą wypłynęło na szerokie wody - zaznaczył Ciejka wymieniając m.in. Igę Wasilewską, Malwinę Smarzek, Klaudię Alagierską czy Zuzannę Górecką.

Zobacz także: Reprezentantka Polski załamana. "To może być koniec"

Źródło artykułu: