W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywające:
Joanna Wołosz - 4,5* Katarzyna Wenerska - bez oceny
Na rozegraniu nie było najlepiej, ale też nie najgorzej. Początek spotkania nie był udany, ale z każdą kolejną akcją udało nam się rozkręcać i Polki wykorzystywały wystawy Wołosz. Bardzo dobrze uruchamiany był środek, który kończył większość otrzymanych piłek. Również na skrzydła posyłane były dobre piłki, szczególnie korzystała z nich Górecka. Wenerska grała zbyt krótko, aby można było ją ocenić.
* - oceny w skali 1-6
Atakujące:
Magdalena Stysiak - 5 Monika Gałkowska - bez oceny
Nie był to wybitny mecz naszej siatkarki, ale nadal bardzo dobry. Zdobyła ona 15 punktów i utrzymywała 52 proc. skuteczność w ataku. Jedyny mankament w tym aspekcie, to cztery popełnione błędy. Znów funkcjonował u nas blok, trzykrotnie Stysiak zatrzymała rywalki. Do tego posłała jednego asa serwisowego. Krótko w tym spotkaniu mogła rywalizować Gałkowska, dlatego ciężko ją ocenić.
ZOBACZ WIDEO: "Ćwierćfinał mistrzostw świata? Brzmi super!". Analiza szans polskich siatkarek
Środkowe:
Kamila Witkowska - 4 Agnieszka Korneluk - 4
W starciu z Tajlandią błyszczała Korneluk, a w meczu z Koreą Południową z lepszej strony pokazała się Witkowska. Obie otrzymały po osiem piłek do ataku i wykorzystały większość z nich, jednak druga z wymienionych zawodniczek aż czterokrotnie zatrzymała rywalki. W tym właśnie elemencie prezentowała się lepiej niż jej koleżanka ze środka.
Przyjmujące:
Olivia Różański - 4,5 Zuzanna Górecka - 4,5 Weronika Szlagowska - bez oceny Monika Fedusio - bez oceny
Nie możemy powiedzieć złego słowa o Różańskiej w tym meczu. Świetnie radziła sobie na przyjęciu, a także w ataku, gdzie zanotowała 65 proc. skuteczność. W całym meczu zdobyła 14 punktów.
Natomiast przyjęcie Góreckiej nie było tak dobre jak jej koleżanki z zespołu, za to w ataku była niemal nie do zatrzymania. Z 11 otrzymanych piłek wykorzystała 9, co dało jej 82 proc. skuteczność. Ponadto dołożyła jeden punkt zagrywką.
Za krótko na parkiecie przebywały inne nasze przyjmujące, dlatego nie możemy ich ocenić. Niemniej jednak Fedusio otrzymała do ataku trzy piłki i dwa z nich zamieniła na punkty dla Biało-Czerwonych.
Libero:
Maria Stenzel - 4
Do naszej libero po raz kolejny nie można mieć zastrzeżeń. Musiała przyjąć jedenaście zagrywek i popełniła przy tym tylko jeden błąd. Biorąc jednak pod uwagę poprzedni mecz, procentowo nie wyglądało to już tak samo dobrze. W defensywie natomiast wyglądało to lepiej.